Nowy numer 13/2024 Archiwum

Jak baba z chłopem ludzi zapraszali

– Pogoda będzie. Tylko nie wiadomo, czy słoneczna, czy deszczowa – prognozował dzień przed świętem plonów ks. Bogusław Pomarański, proboszcz parafii św. Doroty DM w Zawadach.

We wsi położonej ok. 40  km od Warszawy w sochaczewską stronę leje od samiuśkiego rana. Mokną ławy, przy których mieli biesiadować parafianie, mokną garkuchnia z grochówką i grill. Kapie też z ogromnych słomianych kukieł, które sterczą przy zawadzkiej drodze.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy