Nowy numer 13/2024 Archiwum

Wyszedł po nią syn


Wiadomość o śmierci Marianny Popiełuszko dotarła wcześnie rano. – Czułem się, jak wiele osób, jej duchowym dzieckiem – powiedział nam ks. Tadeusz Bożełko.

Spotykałem ją wielokrotnie i zapraszałem do sanktuarium. Ostatni raz była na Żoliborzu
15 września, gdy wracała z pielgrzymki ludzi pracy na Jasną Górę, którą przecież zainicjował jej syn – mówi ks. Tadeusz Bożełko, kustosz sanktuarium ks. Jerzego Popiełuszki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy