Cykl ekumenicznych spotkań w Tygodniu Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan zainaugurowała modlitwa o jedność w kościele konkatedralnym Matki Bożej Zwycięskiej. Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Marek Solarczyk.
Na początku liturgii, nawiązując do słów św. Pawła "Czyż Chrystus jest podzielony", które są hasłem tegorocznego Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan, proboszcz konkatedry ks. Mateusz Matuszewski wyjaśnił: - Jest tylko Kościół Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, w którym zanurzyliśmy nasze życie przez wiarę i chrzest. W Jego imię gromadzimy się w tej konkatedrze, by razem wołać o jedność - powiedział. Dodał także, że podczas tygodnia modlitw chrześcijanie będą "odwiedzać swoje domy modlitwy i wspólnie przepraszać Boga za podzielone chrześcijaństwo".
Mszy św. przewodniczył bp pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej Marek Solarczyk, zaangażowany w działalność ekumeniczną na forum Konferencji Episkopatu Polski. Kazanie okolicznościowe wygłosił ks. Henryk Dąbrowski, reprezentujący Kościół polskokatolicki, proboszcz parafii katedralnej Ducha Świętego, jednocześnie przewodniczący warszawskiego oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej.
Kaznodzieja nawiązał do Pierwszego Listu do Koryntian skąd pochodzi hasło tegorocznego tygodnia. - Św. Paweł wskazuje nam, w jaki sposób możemy doceniać i przyjmować dary innych nawet teraz, gdy jesteśmy podzieleni, a jednocześnie stanowi zachętę do prac na rzecz jedności - powiedział.
Nawiązując do dzisiejszej Ewangelii o chrzcie Pana Jezusa w Jordania przypomniał, że jest to szczególne zaproszenie do modlitwy o jedność. - Na nas wszystkich gromadzących się tutaj Chrystus swoją miłością wywarł szczególne piętno. Poprzez chrzest święty staliśmy się Jego dziećmi i dziećmi Kościoła - powiedział duchowy.
Przypomniał także, chrzest jest "nieustannym odkrywaniem otwartych niebios i wsłuchiwaniem się w ich głos". - Bez tego nasze chrześcijaństwo staje się płytkie, byle jakie, tradycjonalistyczne, które prędzej czy później zacznie nas męczyć - wyjaśnił. I dodał, że chrzest to sposób na życie i świętość życia.
Nawiązując słów z Dziejów Apostolskich "Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami” przypomniał, że każdy z nas jest wezwany do dawania świadectwa. - W miłości i prawdzie, czyniąc to w mądrości i z odwagą, co uczyni je skuteczniejsze - powiedział.
Na zakończenie kaznodzieja zaapelował, by takie świadectwo dawali jednoczący się na modlitwie chrześcijanie. - Chrystus wzywa nas do świadectwa jedności serc, jedności w miłości, jedności w nim samymi. Każdy z nas ma nosić w sobie obraz Jezusa. Ten obraz w naszych sercach nie może być rozdarty - powiedział.
W Mszy św. wzięli udział duchowni i laikat wszystkich chrześcijańskich Kościołów i wspólnot wyznaniowych.