Od 17 lat Jerzy Knapik zbiera miniaturowe szopki z całego świata. Ma ich już 130 – od armeńskiej po indiańską.
Przed katedrą w San Jose, stolicy Kostaryki, zobaczył setki rzemieślników, którzy oferowali swoje wyroby: szopki z ceramiki, materiału, liści. Stamtąd Jerzy Knapik przywiózł pierwsze eksponaty do kolekcji. Dziś posiada szopki z całego świata, m.in. szopkę z USA wpisaną w krzyż i szopkę indiańską, gdzie za żłóbek służy wigwam, a Trzej Mędrcy zamiast koron mają pióropusze.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.