…wołają wolontariusze z praskiego oratorium. Bo bez świętego spokoju, cierpliwości i miłości nie można stworzyć domu, którego tak bardzo potrzebują młodzi prażanie.
Momentami dzieciaki nieźle dokazują: padają przekleństwa, krzyki, ktoś próbuje rozmontować gaśnicę lub w inny sposób zwrócić na siebie uwagę. My odpowiadamy miłością – mówi Anna Górka, wolontariuszka z salezjańskiego Oratorium im. św. Jana Bosco, które mieści się przy bazylice Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Kawęczyńskiej. Salezjanie od ponad 80 lat w duchu świętego patrona wychowują praską młodzież. Teraz chcą wyjść do niej z mocną, duchową propozycją.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.