- Kiedy mówimy o świętości życia, myślimy o czymś więcej niż obrona nienarodzonych. Bo każde życie, czy geniusza, czy człowieka głęboko upośledzonego jest tak samo święte - mówił kard. Kazimierz Nycz podczas Mszy św. dziękczynnej, odprawionej z okazji Dnia Świętości Życia w powstającym Sanktuarium Opatrzności Bożej w Wilanowie.

Podczas Eucharystii na ołtarzu złożono ponad 8 tys. intencji nadesłanych przez darczyńców świątyni. Wielu z nich przyjechało z odległych stron Polski specjalnie na uroczystość.

- Witam was nie jako gości, ale jako współdomowników. To wy tworzycie to miejsce, które obiecał ponad 200 lat temu król i posłowie jako wotum za Konstytucję 3 Maja. My dokładamy do tej intencji wiele intencji historycznych i współczesnych, w tym dziękczynienie za wielu Polaków, których relikwie zostały już wprowadzone do tej świątyni - powiedział metropolita warszawski, przypominając postać św. Jana Pawła II.

- Dziś dokładnie mija 11 lat od śmierci świętego papieża, któremu Pan Bóg pozwolił umrzeć po nieszporach sobotnich, w przededniu ustanowionego przez niego w 2000 r. Święta Miłosierdzia - mówił kardynał.

Metropolita warszawski przypomniał, że prawo nie może zwolnić człowieka z odpowiedzialności sumienia, nawet jeśli w Europie przyjmuje się ustawodawstwo zezwalające na aborcję czy eutanazję.

- Życie jest darem Boga, tylko on może je zabrać. Nie można więc wartościować, każde życie jest święte - podkreślił, dodając, że Kościół wiele razy mówił w podobnych sprawach non possumus. - Nawet jeśli mówią, że to może popsuć jakiś kompromis. W kwestii życia nie ma kompromisów - dodał.

Po Mszy św. darczyńcy wysłuchali koncertu Niny Nowak, solistki Filharmonii Narodowej Teatru Wielkiego w Wiedniu. Zobaczyli również imponujące wnętrze świątyni po zdjęciu podestu technicznego i odsłonięciu świetlika na szczycie świątyni. Zrobili sobie też wspólne, ogromne zdjęcie.

  Tomasz Gołąb /Foto Gość