Dziś prawdziwej Odessy już nie ma...

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 30/2012

publikacja 26.07.2012 00:00

... została w piosenkach, w legendzie, we wspomnieniach. I w pamięci artystów.

Dziś prawdziwej Odessy już nie ma... Sztuka budzi tęsknotę za odeskim folklorem, który odchodzi w przeszłość Andrzej Karolak

Nie ma małych sklepików, domków ze skrzypiącymi schodami, podejrzanych spelunek, rozgadanych przekupek, drobnych handlarzy, bogatych kupców. A jak wszystko, co odeszło w przeszłość, budzi to nostalgię za odeskim półświatkiem, za niekwestionowanymi królami jej przedmieść, za ich brawurą, odwagą, fantazją. Musical „Ach! Odessa-Mama” wystawiony na scenie Teatru Żydowskiego tę nostalgię celebruje, zwłaszcza że scenariusz czerpie z twórczości mistrza odeskiego folkloru Izaaka Babla. Stworzona przez Babla niemal mityczna postać, król złodziei Benia Krzyk, bryluje na scenie, budząc lęk i podziw.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.