Abecadło chrześcijan

Joanna Jureczko-Wilk

|

Gość Warszawski 39/2012

publikacja 27.09.2012 00:15

Dlaczego Jezus musiał umrzeć? Kim właściwie jest Duch Święty? Po co się modlić, skoro Bóg wie o nas wszystko? Na Kursie Alfa nie ma pytań naiwnych czy niestosownych.

Weekend Alfa w Kaniach Helenowskich to nie tylko  czas rekolekcji, ale także zabawa Weekend Alfa w Kaniach Helenowskich to nie tylko czas rekolekcji, ale także zabawa
Justyna Kamińska

W październiku ruszają w Warszawie i okolicach kolejne cykle Kursu Alfa. Każdy składa się z dziesięciu tematycznych spotkań dla tych, którzy chcą poznać wiarę „od podszewki”. A właściwie wrócić do jej początków, absolutnych podstaw. – Przychodzi do nas wiele dorosłych osób, nawet seniorów, którzy Boga znają tylko ze szkolnych katechez i z takim uproszczonym Jego obrazem idą przez życie. Nie mieli okazji dopytać, pogłębić, nie spotkali Jezusa żyjącego w Kościele: tu i teraz, nie odkryli Jego działania w swoim życiu – mówi Katarzyna Szemplińska, która Kursy Alfa organizuje w podwarszawskich Starych Babicach.

Najpierw kolacja

Program kursu rozpisany jest na dziesięć spotkań. Bardzo ważne jest, żeby uczestniczyć we wszystkich, bo stanowią logiczną całość. Jeśli ktoś waha się i nie wie, czy ta formuła ewangelizacji jest dla niego, może przyjść… na kolację. Wspólne wieczorne spotkanie przy stole, a potem także wykład są właśnie po to, żeby podjąć odpowiedzialną decyzję. Kolejne spotkania mają z góry ustalony przebieg. Przez pierwsze pół godziny przy kawie, herbacie i ciastku jest okazja do swobodnych pogawędek i bliższego poznania się. Potem jest wykład, a po nim dzielenie się swoimi spostrzeżeniami, wątpliwościami. Dyskusja czasami jest burzliwa. – Sam miałem kiedyś bardzo dużo wątpliwości dotyczących wiary, dlatego spodobała mi się formuła tego kursu. Tutaj swobodnie można pytać o wszystko i nikt nikogo nie osądza, nie wyśmiewa, nie nazywa heretykiem. W Kościele naprawdę niewiele jest takich miejsc, gdzie swobodnie można porozmawiać o swojej wierze lub niewierze – mówi Tomasz Tkaliński z parafii św. Jakuba w Warszawie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.