Ręce, które krzyżują

Tomasz Gołąb

|

Gość Warszawski 11/2013

publikacja 14.03.2013 00:00

Artysta pracował nad nią cztery lata. Włożył w nią tyle wysiłku i osobistych przeżyć, że nazwał ją ekspiacyjną.


Stacja X – „Z szat obnażony”. 
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu... Stacja X – „Z szat obnażony”. 
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu...
Tomasz Gołąb

Wubiegłym roku skończył 70 lat. Od kiedy powrócił po 25 latach emigracji i pracy twórczej na Manhattanie, spogląda na życie inaczej, głębiej. Nowy Jork – jak sam przyznaje – nie sprzyjał duchowości. Może dlatego rzeźby sakralne Jana „Dawida II” Kuracińskiego są dziś tak przekonujące. Ręka, która ściąga szaty Chrystusa w stacji X drogi krzyżowej pokazywanej w kościele Najświętszego Zbawiciela, mogłaby być ręką dowolnego mężczyzny.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.