Geszefciarskie spojrzenie pani prezydent

Tomasz Gołąb /PAP

publikacja 03.10.2013 23:00

Na dziś program PiS jest krótki: odwołać Hannę Gronkiewicz-Waltz - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński, nawołując do udziału w referendum w stolicy.

Geszefciarskie spojrzenie pani prezydent Jak mówił Jarosław Kaczyński, PiS odwołuje się do tradycji "wielkiej Warszawy, która jest kuźnią polskich wartości". Tomasz Gołąb /GN

- W tych dniach polska historia toczy się przede wszystkim w Warszawie. Patrzą na nas nie tylko przez pryzmat Gronkiewicz-Waltz, ale jej szefów, obrońców, patronów i protektorów - mówił Jarosław Kaczyński podczas czwartkowego spotkania z mieszkańcami stolicy. Apelował do uczestników spotkania, aby przekonywali swoje rodziny i znajomych do udziału w referendum.

- Nie ma ani jednego merytorycznego argumentu, aby nie uczestniczyć w referendum - podkreślił Kaczyński. Jak mówił, odwołanie Gronkiewicz-Waltz da Warszawie szansę na zmiany, a rządzącym wyśle jasny sygnał, że "czas ich fatalnych rządów się kończy".

Kaczyński skrytykował prezydenta Bronisława Komorowskiego i premiera Donalda Tuska za - jak mówił - wzywanie warszawiaków, aby nie brali udziału w referendum.

- Polakom zaczęto odmawiać praw obywatelskich, mówić im, że z tych praw nie powinni korzystać. (...) Ci, którzy wzywają, aby Hannę Gronkiewicz obronić przy pomocy absencji, chcą obywateli Warszawy uczynić w jakiejś mierze gorszymi od tych z Elbląga czy innych miast. Ale warszawiacy nie poddają się szantażom - stwierdził Kaczyński.

Prezes PiS zauważył też, że jego ugrupowanie - w kontekście kampanii referendalnej - zostało zaatakowane za odwoływanie się do symboli.

- PiS jest twarde, zaprawione w bojach, my się nie cofniemy - zapewnił. Jak mówił, PiS odwołuje się do tradycji "wielkiej Warszawy, która jest kuźnią polskich wartości".

- Takiej Warszawy chcemy. Do takiej wizji nie dorasta obecna prezydent, ale też nie dorasta do wizji nieporównanie skromniejszej - ocenił Kaczyński.

Prezes PiS zarzucił rządzącym w stolicy "geszefciarskie spojrzenie na życie publiczne". Skrytykował stan stołecznej służby zdrowia, zwrot nieruchomości "wraz z lokatorami", a także pogarszający się, jego zdaniem, poziom bezpieczeństwa w mieście.

- Oddaje się różnym dziwnym osobom kamienice wraz z lokatorami. Służba zdrowia została wyprowadzona ze Śródmieścia - to element szerszego procesu, który miałby doprowadzić do tego, że cała służba zdrowia będzie prywatna i płatna - wyliczał Kaczyński.

Prezes PiS był pytany, co sądzi o zapowiedzi premiera dotyczącej powołania Gronkiewicz-Waltz na komisarza w stolicy (gdyby została odwołana w referendum).

- Marzę o tym. To byłoby zerwanie ze skórą maski szczególnie z twarzy pana, który ma takie intensywne oczy - powiedział Kaczyński.

Po czwartkowym spotkaniu z mieszkańcami warszawskiego Śródmieścia w kolejnych dniach prezes PiS odwiedzi także inne dzielnice stolicy, m.in. Wolę, Ursynów i Pragę.