Expres Miłosierdzia nie pojechał

Tomasz Gołąb

publikacja 25.04.2014 12:03

Pielgrzymi mieli wyruszyć na kanonizację Jana Pawła II do Watykanu specjalnym pociągiem, wyczarterowanym od PKP. Ale organizator nie zapłacił.

Expres Miłosierdzia nie pojechał Na razie nie wiadomo, ile osób zostało poszkodowanych w wyniku działań organizatora Tomasz Gołąb /GN

Pociąg miał odjechać o 9.14 z Dworca Wschodniego. Jeszcze trzy dni temu organizator Marek Malisiewicz usiłował zebrać chętnych na "Ekspres Miłosierdzia" - specjalny pociąg do Rzymu, na kanonizację Jana Pawła II. Ceny biletów  przekraczały jednak grubo stawki rynkowe: miejsce siedzące w pociągu miało kosztować 1100 zł, leżące - 2200 zł. Może dlatego trudno było znaleźć 600-700 osób, które będą chciały nim jechać. Organizator za nieudany wyjazd obarcza jednak PKP, twierdząc, że nie przedstawiła mu odpowiedniej umowy. Polskie Koleje Państwowe odpowiadają, że umowę do podpisu przedstawiły, a organizator nie przelał pieniędzy za pociąg.

"Informujemy, że ze względu na brak podpisania umowy i zrealizowania płatności przez jednego z organizatorów wyjazdów do Rzymu, pociąg, który miał odjechać z Warszawy Wschodniej 25 kwietnia o godz. 09.14, został odwołany" - podała w komunikacie rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska. Pociąg był przygotowywany przez PKP na zasadzie czarteru. Do uregulowania było 407 tys. złotych.

Pociągiem "Ekspres Miłosierdzia" miała jechać duża grupa Polaków z Kresów, dla których wyjazd do Rzymu miał dwie płaszczyzny: obok wspólnych rekolekcji i modlitwy, spotkanie z rodakami z Macierzy oraz Polonią. Do Rzymu, na stację Roma San Pietro, mieli dotrzeć 26 kwietnia o godz. 16. Na razie nie wiadomo, ile osób zostało poszkodowanych przez organizatora wyjazdu.

PKP Intercity wyczarterowało dla zainteresowanych wyjazdem na uroczystości kanonizacyjne Jana Pawła II i Jana XXIII do Rzymu, które odbędą się w niedzielę, jeszcze pięć pociągów. Rzeczniczka PKP Intercity podkreśliła, że biura podróży, które je zamówiły, wywiązały się z umów ze spółką i nie ma zagrożenia, że ich wyjazdy nie dojdą do skutku.