Jezu, miłosierdzia!

Izabela Sikora

|

Gość Warszawski 34/2014

publikacja 21.08.2014 00:00

Nieznane bohaterki. Okna drżały, ściana się kołysała. Szarytka w charaktery-stycznym białym kornecie z obrazkiem Pana Jezusa Miłosiernego robiła znak krzyża w kierunku sufitu, jakby chciała go podeprzeć. Za chwilę świst pikowania ustał i zrobiła się niesamowita cisza: dom szarytek nadal stał. Nie uderzyła ani jedna bomba.

Młode siostry Miłosierdzia  św. Wincentego à Paulo, 1944 r. Młode siostry Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo, 1944 r.
Zdjęcia z archiwum Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia

Setki warszawskich pogorzelców z węzełkami: chorych, krwawiących, przerażonych... Mimo wojny, mimo tej tragedii, wstrząsów, czuli, że są w domu zakonnym. Widok sióstr szarytek był kojący.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.