To może się powtórzyć

Tomasz Gołąb /KAI

publikacja 05.08.2015 16:20

Zdaniem abp Henryka Hosera rzeź Woli stanowi jeden z największym dramatów Powstania Warszawskiego, stając się memento dla przyszłych pokoleń. Ordynariusz warszawsko-praski stracił wówczas ojca i dziadka.

To może się powtórzyć Uroczystości przy Pomniku Pomordowanych na Woli przy ul. Leszno Tomasz Gołąb /Foto Gość

5 sierpnia obchodzony jest ‘Dzień Pamięci Mieszkańców Woli’ zamordowanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego w 1944 r. Masakra cywilnej ludności stolicy była odpowiedzią hitlerowców na wybuch Powstania Warszawskiego. Zginęło wówczas od 50 do 65 tys. mieszkańców Woli.

Zdaniem abp Henryka Hosera Rzeź Woli stanowi jeden z największym dramatów Powstania Warszawskiego, stając się memento dla przyszłych pokoleń.

- Zbrodnia dokonana na bezbronnej ludności cywilnej jest wydarzeniem, które urasta dziś do wymiaru symbolu tego wszystkiego, co stanowiła totalitarna wojna rozpętana przez fanatyzm hitlerowski – mówi ordynariusz warszawsko-praski, dodając że dramat pierwszych dni sierpnia 1944 roku jeszcze przez wiele lat będzie kładł się cieniem na naszej narodowej historii.

- Rzeź Woli pokazuje również do czego może doprowadzić ludzkość, która traci kontakt z Bogiem, Stworzycielem i Zbawcą. Zbrodnia ta jest bowiem konkretnym dowodem tego, że wszystkie normy dotyczące zachowań mogą być łatwo przekroczone, aż po skrajną pogardę dla ludzkiego istnienia. Nie możemy zapominać, że w rzezi ginęli wszyscy – nie tylko żołnierze, których stosunkowo trudno było znaleźć ponieważ bronili się. Ludność cywilna, a więc w większości dzieci i kobiety, w sposób bestialski byli systematycznie mordowani przez około tydzień. Tym sposobem śmierć poniosło ponad 50 tys. ludzi – przypomniał abp Hoser, który stracił wówczas własnego ojca i dziadka.

Zwrócił uwagę, że podobne zbrodnie ludobójstwa powtarzają się nieustannie w historii świata w różnych miejscach na Ziemi. - Można odnieść wrażenie, że nie jesteśmy w stanie niczego nauczyć się z błędów przeszłości. Tymczasem jeśli będziemy nadal budować cywilizację śmierci to tego typu epizody mogą się powtórzyć – ostrzegł biskup warszawsko-praski, wyrażając  nadzieję, że Bóg wynagrodzi bestialsko zamordowanym wszystkie poniesione przez nich krzywdy.

Prochy ponad 100 tys. powstańców i zamordowanych przez hitlerowców mieszkańców Woli spoczywają obecnie na Cmentarzu Wolskim. Jest to jedna z największych wojennych nekropolii Europy. Wieczorem zostanie otwarta tam wystawa plenerowa "Zachowajmy ich w pamięci". Wzdłuż alejki cmentarza umieszczono słupy, na których wypisano 60 tysięcy nazwisk osób pomordowanych lub zaginionych w Powstaniu Warszawskim.