– Ta wystawa poprawi humor każdemu – mówiła o nowej ekspozycji Małgorzata Omilanowska, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Obrazy rysowane pastelami są wrażliwe na dotyk i ruch, dlatego rzadko możemy je oglądać na wystawach
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
Kruche, delikatne, aksamitne, subtelne i przez to niezwykle piękne. Od 29 października w Muzeum Narodowym można oglądać wystawę 250 pasteli ze zbiorów własnych placówki. Wśród nich można zobaczyć dzieła m.in. Stanisława Wyspiańskiego, Leona Wyczółkowskiego, Olgi Boznańskiej, Stanisława Ignacego Witkiewicza, Teodora Axentowicza.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.