Trzej królowie w pióropuszach

Tomasz Gołąb

publikacja 05.01.2016 12:48

Od 17 lat Jerzy Knapik kolekcjonuje miniaturowe szopki z całego świata. Ma ich już 130 - od armeńskiej po indiańską.

Trzej królowie w pióropuszach Pasja Jerzego F. Knapika rozpoczęła się od wizyty na Kostaryce Tomasz Gołąb /Foto Gość

Prywatna kolekcja szopek, zgromadzonych przez Jerzego Knapika liczy dziś ponad 130 eksponatów z 35 krajów i wszystkich kontynentów, łącznie z Antarktydą. Zbiór powstał głównie w trakcie służbowych podróży kolekcjonera, dziś już emerytowanego polskiego pracownika dwóch działających w Wiedniu organizacji międzynarodowych IAEA i CTBTO przynależących do ONZ. Pierwsze szopki do kolekcji, przywiezione z podróży do trzech państw Ameryki Łacińskiej, pojawiły się w wiedeńskim mieszkaniu Jerzego Knapika na Boże Narodzenie 1999 r. Jako szef wydziału współpracy międzynarodowej jeździł po świecie pilnując zakazu prób z bronią jądrową. W Kostaryce doznał "iluminacji".

- Koleżanka zaprosiła mnie w San Jose do rezydencji swoich rodziców. Był grudzień, a ich dom przystrojony był od przedpokoju po kuchnię niezliczonymi szopkami z całego świata. Wtedy po raz pierwszy dotarło do mnie, że Boże Narodzenie  ma wymiar uniwersalny dla całego świata - wspomina.

Trzej królowie w pióropuszach   Szopka indiańska. Mędrcy zamiast koron mają pióropusze Tomasz Gołąb /Foto Gość Przed katedrą w San Jose zobaczył setki rzemieślników, którzy oferowali swoje wyroby: szopki z ceramiki, materiału, liści. Stamtąd przywiózł pierwsze eksponaty do kolekcji. Dziś posiada szopki z całego świata: szopkę wpisaną w krzyż z USA i szopkę indiańską, gdzie za żłóbek służy wigwam, a trzej mędrcy zamiast koron mają pióropusze. Ma szopkę kenijską z liści rosnących tam drzew i rosyjską, stylizowaną na jajko Faberge. Jest szopka z polskiej stacji badawczej na Antarktyki, gdzie zamiast tradycyjnego osiołka, Dzieciątku towarzyszą pingwiny i armeńską, gdzie św. Józefa zastępuje gołąb, symbol Ducha św., z którego poczęła Maryja. Są też szopki europejskie. Autorowi wciąż jednak brakuje na przykład charakterystycznej stajenki z Australii, Grecji, czy nawet Ukrainy.

Aktualnie już tylko przyjaciele i intemet umożliwiają mu kontynuację tego oryginalnego hobby. Ciesząc wzrok świątecznych gości i przyjaciół rodziny, wraz z choinką i innymi dekoracjami przyczyniały się do kreowania specyficznej świątecznej atmosfery panującej w tym okresie w domu Jerzego Knapika.

Pierwsza publiczna ekspozycja znacznej części zbioru miała miejsce w 2013 roku w kościele pallotynów w Warszawie. Pierwsza wystawa całej kolekcji odbyła się natomiast w 2014 roku, pod honorowym patronatem Fundacji "Orszak Trzech Króli”, w warszawskim Klubie Kultury „Saska Kępa”. Wystawę w Centralnej Bibliotece Rolniczej przy Krakowskim Przedmieściu 66 można oglądać do 30 stycznia w godz. 9-20.