Uratowali kamienicę ks. Skorupki

Tomasz Gołąb

publikacja 13.03.2016 14:56

Nowa wojewódzka konserwator zabytków wpisała do rejestru zabytków miejsce urodzenia bohatera cudu nad Wisłą, czyli kamienicę przy rondzie ONZ.

Uratowali kamienicę ks. Skorupki Na kamienicy umieszczono tablicę pamiątkową, przypominającą o narodzinach ks. Skorupki Tomasz Gołąb /Foto Gość

Nowy mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków Barbara Jezierska wpisała do rejestru zabytków zespół budynków, tj. kamienicę wraz z oficynami, położony w Warszawie przy ul. Ciepłej 3 wraz z terenem posesji i kapliczką.

Wszczęcie postępowania w sprawie wpisu zespołu nastąpiło po rozpoznaniu wniosku organizacji społecznej Stowarzyszenia Zespół Opiekunów Kulturowego Dziedzictwa Warszawy "ZOK". Z poparciem tego wniosku wystąpili: proboszczowie parafii Wszystkich Świętych, św. Michała Archanioła i św. Floriana oraz katedry polowej Wojska Polskiego, a także kurator Muzeum Ordynariatu Polowego (podkreślając walor historyczny kamienicy, będącej miejscem urodzenia ks. mjr. Ignacego Skorupki, bohatera wojny 1920 roku - co upamiętnia tablica umieszczona na fasadzie) oraz Żydowski Instytut Historyczny i Fundacja im. prof. Mojżesza Schorra (wskazując, że kamienica stanowi integralny element ikonografii Getta Warszawskiego). W toku postępowania z wnioskiem o wpis do rejestru zabytków wystąpiło również Stowarzyszenie Obrońcy Zabytków Warszawy.

- Wystąpiliśmy z wnioskiem o wpisanie do rejestru zabytków nie tylko samej kamienicy, ale także stojącej na dziedzińcu kapliczki i oficyn - mówił nam w czerwcu ub.r. Janusz Sujecki ze Stowarzyszenia Obrońcy Zabytków Warszawy.

"Koniecznym podkreślenia jest fakt, że z obywatelskim apelem o wpis przedmiotowej nieruchomości do rejestru zabytków zwróciło się około 1500 osób" - argumentuje B. Jezierska.

Na podwórzu starej kamienicy przy Ciepłej stoi kapliczka. O obecność Matki Bożej w 1943 r. postarali się w czasie wojny sami mieszkańcy. Za życia dozorczyni budynku wielokrotnie powtarzała, że to za Matczyną przyczyną kamienica z wojny ostała się sama jedna, "jak sierota”.

Zdaniem J. Sujeckiego, do wpisania do rejestru zabytków kwalifikuje budynek przede wszystkim nie jego wartość artystyczna, a historyczna i naukowa. - To przede wszystkim świadek historii - narodzin bohaterskiego kapłana i przedwojennej Warszawy - na klatkach schodowych zachowały się oryginalne drewniane schody i balustrady, w mieszkaniach do tej pory znajdują się gipsowe rozety i sztukateria. To jedyny tego typu budynek na tej ulicy. Poza tym, jest to także cenny obiekt dla środowisk żydowskich - budynek mieścił się w granicach getta i został utrwalony na jego ikonografii - wyjaśnia obrońca zabytków.

"Zespół stanowi ważną historyczną pamiątkę - miejsce urodzin ks. Ignacego Skorupki. Jest to także jedyny zachowany przykład czynszowej zabudowy ulicy Ciepłej sprzed 1939 roku. Kamienica przy ul. Ciepłej 3 wraz z sąsiadującą zabudową posesji ul. Twarda 28 stanowią relikt historycznej zabudowy miejskiej XIX-wiecznej Warszawy, która w wyniku powojennych przekształceń całkowicie zniknęła z tego fragmentu miasta. Jest to więc jedyny zachowany w obszarze dzisiejszego ronda ONZ fragment przedwojennej zabudowy świadczący o historycznej parcelacji i przebiegu ulic Ciepłej i Twardej. Obiekt należy także do nielicznej grupy budowli utrwalonych w ikonografii warszawskiego getta, które przetrwały II wojnę światową i zachowały się do czasów współczesnych. Natomiast wzniesiona na podwórzu posesji kapliczka jest obiektem ściśle wpisanym w historyczną tożsamość miejsca, a jako związana z okupacyjnymi zwyczajami, rytuałami i obrzędami świątecznymi, świadczy o kulturze materialnej i religijnej lokalnej społeczności" - czytamy w uzasadnieniu decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Wniosek do konserwatora poparły Archikonfraternia Literacka Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny przy bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie oraz Muzeum Historii Polski, Muzeum Wojska Polskiego i Samorządowa Instytucja Kultury "Park Kulturowy Ossów - Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku".

Decyzja B. Jezierskiej nie jest ostateczna. Stronom przysługuje odwołanie do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.