44 złotówki ułożone obok siebie to jeden metr. Pięć lat temu w Austrii z uzbieranych monet o nominale 1 euro ułożono sznur o długości 75,2 km. A wszystko na charytatywny cel.
– Wolę prezenty dawać niż dostawać. A dobro, pomoc, którą ofiarowujemy innym, zawsze do nas powróci – mówi aktorka Katarzyna Żak
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
W ubiegłym roku ułożone złotówki miały 26 km długości. Mam nadzieję, że w tym roku pobijemy rekord, który zostanie wpisany do „Księgi rekordów Guinnessa” – mówi Jacek Mech z Polskiego Instytutu Filantropii, inicjatora akcji „Kilometry dobra”. Pomysł na kampanię zrodził się w 1990 r., gdy kataloński chór Coral Nit de Juny zebrał w ten oryginalny sposób fundusze na swoje tournée po Polsce.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.