Był wielkim altruistą

Agata Ślusarczyk

publikacja 09.04.2016 15:21

- Żegnamy kogoś, kto starał się rozumieć Polskę, kto ją czuł i kto dla niej żył - mówił w Mszy św. żałobnej śp. Artura Górskiego bp Antoni Pacyfik Dydycz, biskup senior diecezji drohiczyńskiej. Poseł Górski został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Był wielkim altruistą Mszy św. przewodniczył biskup senior diecezji drohiczyńskiej Antoni Pacyfik Dydycz Agata Ślusarczyk /Foto Gość

W archikatedrze warszawskiej zakończyła się Msza św. żałobna w intencji śp. posła PiS Artura Górskiego. W liturgii uczestniczył prezydent Andrzej Duda oraz przedstawiciele rządu i parlamentu, m.in. premier Beata Szydło, marszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Podczas uroczystej liturgii prezydent odznaczył pośmiertnie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski zmarłego posła w uznaniu wybitnych osiągnięć w podejmowanej z pożytkiem dla kraju działalności państwowej i publicznej.

Mszy św. przewodniczył bp Antoni Pacyfik Dydycz. - Przybyliśmy do tej historycznej katedry, żeby pożegnać śp. Artura Górskiego, od 11 lat posła na sejm RP, męża, ojca i brata; wykładowcę, działacza społecznego i politycznego, człowieka zakochanego w polskiej tradycji i kulturze, zatroskanego o los naszych rodaków rozproszonych po świecie, a także bliskich nam bardzo mieszkańców Wileńszczyzny, poświęcającego się bez reszty staraniom o wyzwolenie naszej ojczyzny od nacisków obcych i niegodziwych postępków niektórych z nas - rozpoczął homilię.

Kaznodzieje zwrócił uwagę, że zmarłemu bliskie były wartości, o które zabiegał także św. Jan Paweł II - troska o wspólny dom: Polskę. - Nie wiem, czy jego choroba nie miała korzeni w niepokoju o naszą tożsamości, w obawie o pełną wolność, o wolność, we wszystkich dziedzinach - zastanawiał się.

Był wielkim altruistą   Śp. poseł PiS Artur Górski zmarł 1 kwietnia Agata Ślusarczyk /Foto Gość Odnosząc się do działalności publicznej zmarłego posła, hierarcha wskazał zwłaszcza na walkę z demoralizacją. - Nic tak nie niszczy wolności jak natarczywa demoralizacja. Śp. Artur Górski zdawał sobie z tego sprawę, dlatego obecny był w Akcji Katolickiej, w parlamencie zaś zabiegał o czystą politykę i zdrową kulturę, cenił sobie przygotowanie, jakie zdobył w ruchu oazowym - wymieniał.

Kaznodzieja uznał, że działalność zmarłego posła zasługuje na miano "wielkiego altruizmu”. - Trzeba było wielkiej odwagi, żeby zostać prezesem Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego. Nie obawiał się zostać pierwszym redaktorem naczelnym "Naszego Dziennika" oraz kwartalnika „Pro Fide, Rege et Lege”  - mówił. Dodał, że działalność dziennikarska posła często spotykała się z atakami ze strony innych mediów.

Nawiązując do patriotycznej postawy śp. Artura Górskiego, biskup mówił: - Podczas tej Eucharystii żegnamy kogoś, kto starał się rozumieć Polskę, kto ją czuł i kto dla niej żył.

Z wyrazami głębokiego bólu i współczucia zwrócił się do obecnej na Mszy św. wdowy po śp. pośle Górskim oraz najbliższej rodziny. - Będziemy serdecznie błagali, aby Duch Święty wspomagał wszystkich, którzy będą się starali iść drogą przetartą przez Artura Górskiego - zadeklarował.

Wśród wielu aktywności zmarłego posła wymienił m.in. inicjatywę Katolickich Dni Filmowych i działalność Fundacji św. Kazimierza Królewicza oraz kultywowanie pamięci o Konstytucji 3 Maja i katastrofie smoleńskiej. - Jestem pewien, że młodzi ludzie znajdą radość w odkrywaniu uroków formacji harcerskiej. Przed nami jest bowiem wiele zadań - mówił.

Był wielkim altruistą   W Mszy św. uczestniczył prezydent RP Andrzej Duda Agata Ślusarczyk /Foto Gość Za szczególne wyzwanie, które pozostawił po sobie poseł PiS, kaznodzieja uznał, potrzebę ożywiania ducha patriotycznego.

- Nasza ojczyzna przez lata zniewolona napotyka poważne przeszkody w marszu ku pełnej wolności. Niestety niewola pozostawiła po sobie bolesne skutki w postaci swoistej służalczości względem obcych, stawianiu na swoje interesy bez oglądania się na sprawy Polski. Szkoda, że nie zawsze przyjmujemy głosy i opinie, które miłość do ojczyzny ukazują w szczególnym świetle - mówił.

Artur Górski zmarł 1 kwietnia po długiej walce z białaczką; przeszedł między innymi przeszczep szpiku kostnego. Miał 46 lat.

Mimo choroby, nie rezygnował z aktywności w życiu publicznym i politycznym.

Artur Górski był absolwentem Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie na kierunku politologia. Pracował jako dziennikarz w Polskiej Agencji Prasowej, później był redaktorem naczelnym "Naszego Dziennika".

W 1999 roku porzucił dziennikarstwo i został doradcą politycznym ministra Ryszarda Czarneckiego, a następnie premiera Jerzego Buzka. W 2005 roku został posłem z listy PiS z okręgu warszawskiego. Od tamtego czasu nieustanie zasiadał w ławach sejmowych.

Był jednym z inicjatorów projektu uchwały sejmowej mającej na celu intronizację Chrystusa na króla Polski.

Rodzina prosiła, aby podczas uroczystości pogrzebowej, zamiast kwiatów, złożyć darowiznę na rzecz Instytutu Hematologii i Transfuzjologii.

Artur Górski spocznie na cmentarzu Wojskowym na Powązkach.