Można wpaść w kompleksy

Tomasz Gołąb

publikacja 06.06.2016 20:51

143 warszawskich olimpijczyków, także międzynarodowych. Prezydent Warszawy spotkała się z laureatami olimpiad ze stołecznych szkół.

Można wpaść w kompleksy Niektórzy mają na swoim koncie po kilka olimpiad Tomasz Gołąb /Foto Gość

Mają po kilkanaście lat i czują, że świat stoi przed nimi otworem.

- Stojąc przed wami można wpaść w kompleksy - przyznała prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, która spotkała się w Centrum Nauki Kopernik z laureatami olimpiad ze stołecznych liceów i techników.

Każdego roku w warszawskich szkołach jest liczne grono zdolnych i pracowitych uczniów, a także wybitnych nauczycieli, którzy czuwają nad ich naukowym rozwojem. Pod tym względem przoduje liceum im. Staszica, które tylko w tym roku ma ponad 40 laureatów olimpiad przedmiotowych.

- W ubiegłym roku, łącznie z laureatami rozmaitych prestiżowych konkursów mieliśmy nawet trzycyfrową liczbę nagrodzonych - mówi mgr Regina Lewkowicz, od ćwierć wieku dyrektor XIV Liceum Ogólnokształcącego.

W tym roku 162 tytułów laureata olimpiady lub konkursu zdobyło 144 uczniów warszawskich szkół ponadgimnazjalnych, co oznacza, że 12 osób zwyciężyło w więcej niż jednym konkursie, najczęściej w podobnej dziedzinie, np. w Olimpiadzie Matematycznej i Olimpiadzie Informatycznej, albo Olimpiadzie Wiedzy Ekonomicznej i Olimpiadzie Przedsiębiorczości i Zarządzania.

Można wpaść w kompleksy   Hubert Taładaj, uczeń III klasy LXIV Liceum Ogólnokształcącego im. St. I. Witkiewicza, laureat sześciu konkursów i olimpiad Tomasz Gołąb /Foto Gość Aż 18 osób będzie reprezentować Polskę na zawodach międzynarodowych (olimpiady: matematyczna, informatyczna, lingwistyki matematycznej, fizyczna, chemiczna, astronomiczna, języka łacińskiego), np. na Olimpiadzie Lingwistyki Matematycznej oraz Astronomii i Astrofizyki  odbywającej się w Indiach i Olimpiadzie Matematycznej w Hongkongu. Wzrasta również liczba uczniów techników, którzy zostali laureatami olimpiad i konkursów. W 8 technikach uczy się 22 laureatów głównie olimpiad zawodowych. Sukcesy mają również wymierny efekt: uczniowie mają wolny wstęp na uczelnie w całej Polsce.

- Startowałem w konkursie wiedzy o o Uniwersytecie Jagiellońskim. Pewnie wybiorę filozofię - mówi Wojciech Menkus, wkrótce absolwent Technikum Mechatronicznego nr 1.

Zdecydowanym zwycięzcą wszelkich rankingów może czuć się jednak Hubert Taładaj, uczeń III klasy LXIV Liceum Ogólnokształcącego im. St. I. Witkiewicza, który jest laureatem w aż sześciu olimpiadach i konkursach, m.in. z wiedzy o Polsce i świecie współczesnym, o III RP, prawach człowieka i o Unii Europejskiej.

- Nie jestem Alfą i Omegą - przyznaje skromnie Hubert, mieszkaniec Ochoty. - Ale pasjonuję się polityką i tematyką społeczną. Pewnie pójdę na Prawo na UW - mówi.

- Są olimpiady, w których 40 proc. laureatów pochodzi z Warszawy. Mamy bardzo zdolną młodzież i świetnych nauczycieli, którzy potrafią przygotować ich indywidualnie do wymagających konkursów - podkreśla Barbara Krępska, naczelnik Wydziału Szkół Ponadgimnazjalnych Biura Edukacji m.st. Warszawy.

Martin Overbeek jest wśród 20 najlepszych młodych anglistów w Warszawie.

- Ale wbrew pozorom na angilstykę się nie wybieram - mówi.

Jego koleżanka z Liceum Stefana Batorego, Maria Danysz, także laureatka olimpiady z języka angielskiego marzy z kolei o studiach zagranicznych, najchętniej w USA. Podobnie Kacper Łęcki, także z "Batorego", który myśli o studiach z fizyki na Oxfordzie lub prestiżowej studia fizyczne Oxford w GB lub Massachusetts Institute of Technology w Bostonie. Niedawno wraz z kolegami, pod opieką prof. Zbigniewa Luchcińskiego, pokonał 73 szkoły z całego świata w konkursie modelowania matematycznego w Singapurze.

Można wpaść w kompleksy   Martin Overbeek, Maria Danysz i Kacper Łęcki z Liceum im. Stefana Batorego Tomasz Gołąb /Foto Gość - Dla nas świat już nie ma granic - przyznaje.

Na uroczystości wręczenia nagród warszawskim olimpijczykom pojawił się także bp Marek Solarczyk z diecezji warszawsko-praskiej.

- Przyszedłem z "moją" olimpijką - mówi biskup, który wciąż katechizuje VIII Liceum Ogólnokształcącym i 58 Gimnazjum im. Władysława IV na Pradze. Katarzyna Mroczek zajęła 9. miejsce w ogólnopolskiej Olimpiadzie Teologicznej.

- Biskup przygotowywał mnie długo, bo uczy mnie od sześciu lat. Mogłabym studiować na UKSW lub UW, ale zawsze byłam zainteresowana matematyką, więc chyba wybiorę Politechnikę Warszawską i wydział mechatroniki - zastanawia się. Tymczasem zaangażowała się jako wolontariusz w Światowe Dni Młodzieży na Pradze. - Olimpiada też dotyczyła ŚDM, bo jej temat brzmiał: Jan Paweł II wychowawca młodzieży - dodaje.