Madonna na cześć matek

Joanna Wal

|

Gość Warszawski 33/2016

publikacja 11.08.2016 00:00

Ulicami Warszawy przeszedł Marsz Pamięci cywilów, którzy zginęli w trakcie Powstania Warszawskiego.

	Każdy z uczestników otrzymał świeczkę i biogram ofiary, której nazwisko mógł odnaleźć na podświetlanych słupach wystawy „Zachowajmy ich w pamięci”. Każdy z uczestników otrzymał świeczkę i biogram ofiary, której nazwisko mógł odnaleźć na podświetlanych słupach wystawy „Zachowajmy ich w pamięci”.
Joanna Wal /Foto Gość

Marsz ze świecami i biogramami poległych wyruszył już po raz drugi sprzed pomnika Ofiar Rzezi Woli przy zbiegu ul. Leszno i al. Solidarności. Wcześniej przemawiali Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy, Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola, Zuzanna Łubiarz, 18-letnia harcerka, a także minister Wojciech Kolarski, który w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy odczytał list. Marsz zakończyło symboliczne zapalenie zniczy na Cmentarzu Powstańców Warszawy oraz wystąpienie Wandy Traczyk-Stawskiej ps. „Pączek”, działaczki podziemia niepodległościowego, która opowiedziała o planach powstania w parku rzeźby Maryi na cześć niezłomnych matek powstańców. Obok cmentarza znajduje się wystawa „Zachowajmy ich w pamięci”, na której można odszukać 58 tys. biogramów warszawiaków, cywilnych ofiar Powstania Warszawskiego. To dotychczas największa lista ofiar, która pokazuje skalę zbrodni, do jakiej doszło w 1944 r. na polskich ziemiach.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.