Gdy coś nadal iskrzy

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 12/2017

publikacja 23.03.2017 00:00

Jeżeli komuś za spektakl „Rozkłady jazdy”, grany na scenie Teatru Kamienica, należą się brawa, to na pewno aktorom.

▲	Dwoje aktorów, chociaż wciela się w różne role, łączy coś więcej niż tylko los najbliższej premiery. ▲ Dwoje aktorów, chociaż wciela się w różne role, łączy coś więcej niż tylko los najbliższej premiery.
Andrzej Karolak /Foto Gość

Pomysł na to, by dwoje aktorów wcieliło się w rolę pozostałych postaci o różnym temperamencie, okazał się znakomity. Pełne ręce roboty ma tu przede wszystkim Sebastian Cybulski. Jeden gest, zwichrzenie włosów, inny sposób poruszania się i oto jawi się przed nami aktor o zupełnie innej osobowości.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.