Barbarzyńcy są wśród nas...

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 21/2017

publikacja 25.05.2017 00:00

...ze swoim cynizmem, z fanfaronadą, z poczuciem wyższości – to wniosek, jaki płynie z wystawianej w Teatrze Współczesnym sztuki.

Bohaterowie sztuki szybko rezygnują z ideałów na rzecz korzyści w kontaktach z „barbarzyńcami”. Bohaterowie sztuki szybko rezygnują z ideałów na rzecz korzyści w kontaktach z „barbarzyńcami”.
Andrzej Karolak /Foto Gość

Ostatnia premiera w Teatrze Współczesnym przerzuca most między wydarzeniami w Imperium Rzymskim a światem współczesnym. Bo, jak się okazuje, zjawiska, które dość bezlitośnie obnażył angielski dramaturg Don Taylor, są nieśmiertelne. Z tych opisywanych zdarzeń wynika słabość człowieka, a ściślej – jego lęki czy wyimaginowane często zagrożenia.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.