Aby byli jedno…

Agata Ślusarczyk Agata Ślusarczyk

publikacja 15.06.2017 15:58

… to misja, z jaką Bóg posyła nas na ulice miast - mówił kard. Kazimierz Nycz podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Warszawie.

Aby byli jedno… O jedność w Kościele i społeczeństwie apelował kard. Kazimierz Nycz Agata Śluarczyk /Foto Gość

Procesja Bożego Ciała wyruszyła z archikatedry św. Jana Chrzciciela po Mszy św. pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza, metropolity warszawskiego.

Przy czwartym ołtarzu kazanie wygłosił kard. Kazimierz Nycz. Nawiązując do hasła obecnego roku duszpasterskiego "Idźcie i głoście”, umieszczonego przy każdym z czterech ołtarzy, przypomniał, że jest to skrót Chrystusowego posłania "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”, które zostawił On Kościołowi przed swoim Wniebowstąpieniem, dodając: "A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.

Kaznodzieja zwrócił uwagę, że "Eucharystia jest najpełniejszym spełnieniem tej obietnicy Chrystusa”, a uroczysta procesja ulicami miasta jest "publicznym wyznaniem wiary w obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie”.

- Jezus rzeczywiście jest w Eucharystii Bogiem z nami Emanuelem. Procesja więc nie jest tylko drogą do Pana, ona jest drogą z Panem - podkreślił.

Zwrócił uwagę, że Ewangelie czytane przy czterech ołtarzach pomagają zrozumieć istotę Eucharystii i istotę chrześcijaństwa, której nie zamknąć w oderwanej od życia pobożności.

- Do tej istoty należy posłanie misja, ewangelizacja, świadectwo. Do tej istoty należy życie chrześcijańskie w duchu Ewangelii. I udział w przemianie świata w rodzinie, pracy, życiu społecznym - tłumaczył.

I dodał, że mocnym symbolem obecności Boga w środku ludzkich spraw są tegoroczne ołtarze. Ich tłem były różne monstrancje używane przez wieki w Polsce. Przy pierwszym - barokowa z 1872 r., przechowywana na Jasnej Górze; przy drugim - gotycka, zwana jagiellońską z 1400 r.; przy trzecim - używana przed miesiącem przez papieża Franciszka podczas pielgrzymki do Fatimy w 100. rocznicę objawień Matki Bożej, a przy czwartym - monstrancja z Dachau, wykonana przez więźniów tego obozu koncentracyjnego w 1944 r. z puszek.

- Przecież nie chodzi tutaj o promowanie sztuki sakralnej, ale o pokazywanie, jak Chrystus w Eucharystii towarzyszył Kościołowi w czasach dawnych - zaznaczył kardynał.

Nawiązując do Ewangelii o rozmnożeniu chleba, zwrócił uwagę, że odczytujemy ją nie tylko jako zapowiedź Eucharystii, ale "jako konkretne zaproszenie do dzielenia się chlebem z tymi, którzy go nie mają, bądź mają go znacząco mniej niż my”.

Przypomniał, że podobnie rozumiał to św. Brat Albert oraz Matka Teresa z Kalkuty. Dodał, że ich działalność pośród ubogich była " nie tylko skuteczną drogą przywracania godności, ale także droga skutecznej ewangelizacji.

Dalej kard. Nycz powiedział, że słowa Chrystusa "Bo byłem głodny, a nie daliście mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście mi pić; przybyszem byłem, a nie przygarnęliście mnie; nagi - a nie odzialiście mnie; chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście mnie” - "są dla nas, chrześcijan, obowiązującym drogowskazem”.

Kardynał zwrócił uwagę, że czasami - tak jak uczniowie w drodze do Emaus - nie potrafimy rozpoznać Chrystusa, który ma "twarz żony, męża, przyjaciela, kolegi z pracy, a także bardzo często dzisiaj twarz bezdomnego uchodźcy, odrzuconego, człowieka potrzebującego naszej pomocy”.

Kardynał nawiązał także do odczytanej przy ostatnim ołtarzu modlitwy Jezusowej: "Aby byli jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty mnie posłał”.

- To też jest misja, z jaką Bóg nas posyła na ulice miast. Procesja do Pana, procesja z Panem, jest równocześnie procesją ku sobie nawzajem - tłumaczył. I przestrzegł, że "aby w takiej procesji ku sobie nawzajem uczestniczyć szczerze, potrzeba pokonywać uprzedzenia ograniczenia, wszelkie ludzkie blokady, brak miłości, a czasem nienawiść i zawsze iść za Nim i zawsze iść z Nim”.

Kaznodzieja na zakończenie powiedział, że „jesteśmy Kościołem, który jest z wszystkimi i dla wszystkich ludzi dobrej woli”.

- Chcemy być Kościołem dla wszystkich jeszcze bardziej zwłaszcza wtedy, gdy przychodzą pokusy osłabienia jedności. Bądź niebezpieczeństwa podziałów czy wykluczenia. Wtedy wołajmy: Ojcze Święty spraw, abyśmy byli jedno, jak Ty jesteś jedno z Synem i Duchem w trójcy świętej, alby świat uwarzył, że Tyś nas posłał - mówił.

Uczestnicy procesji odśpiewali następnie dziękczynne "Te Deum". W procesji tradycyjnie wzięli udział duchowni archidiecezji warszawskiej, przedstawicieli wspólnot i bractw, siostry i bracia zakonni, licznie mieszkańcy stolicy, a także warszawscy biskupi: Piotr Jarecki, Rafał Markowski i Michał Janocha oraz biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek.