Z chorowitego, wycofanego, unikającego głoszenia kazań wikarego z żoliborskiej parafii, Bóg uczynił mężnego obrońcę prawdy i wiary. Teraz bł. ks. Jerzy niezwykle skutecznie wyprasza łaski, przede wszystkim powrotu do Kościoła, głębokiej wiary, spowiedzi po latach.
▲ W książce Ewa Czaczkowska i Tomasz Wiścicki obalają mity i sensacyjne hipotezy o okolicznościach i terminie morderstwa ks. Jerzego.
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
Słaby, próbujący odnaleźć się w wielkomiejskim środowisku, mający problemy z poprawnym wysławianiem się, stojący raczej na uboczu, niechętnie głoszący kazania.... – młody wikary ks. Jerzy Popiełuszko trafił w 1980 r. do parafii św. Stanisława Kostki na Żoliborzu.
Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.