Nasz najlepszy ochroniarz

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 03.10.2017 13:12

W praskiej bazylice abp Henryk Hoser pobłogosławił kopię figury Świętego Michała Archanioła z Gargano.

Święty Michał Archanioł jest, obok św. Floriana, patronem bazyliki archikatedralnej na Pradze Święty Michał Archanioł jest, obok św. Floriana, patronem bazyliki archikatedralnej na Pradze
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

Na Pragę figura Świętego Michała Archanioła przybyła z włoskiego Gargano, gdzie w tamtejszym sanktuarium przechowywany jest jej oryginał. Przybyła wraz z kamieniem z groty, w której objawił się Archanioł.

 - Zauważyłem rosnący kult naszego patrona. Parafianie sami prosili, żeby modlitwę do św. Michała Archanioła odmawiać nie tylko w czwartki, ale po każdej Mszy św. - mówi proboszcz katedry ks. Bogusław Kowalski.

Figura z białego kamienia stanie w kaplicy Miłosierdzia Bożego.

 - Nie znamy istoty ani liczby aniołów, jednak ich istnienie jest potwierdzone nie tylko przez Pismo Święte, ale również przez świadectwa ludzi, którzy spotkali się z ich działaniem , którzy w swoim życiu natknęli się na nie w sposób widoczny, namacalny - zaznaczył abp Henryk Hoser, błogosławiąc figurę 2 października. W tym dniu nieszporami w praskiej katedrze rozpoczęło się świętowanie parafialnego odpustu, który przypada w święto Świętego Michała Archanioła 3 października. W uroczystej Mszy św. wzięli udział: bp Marek Solarczyk, kapituła katedralna, duchowni dekanatu oraz licznie zgromadzeni wierni.

W tradycji chrześcijańskiej Michał Archanioł to pierwszy i najważniejszy spośród aniołów. Na kartach Pisma Świętego wspomniano o nim pięć razy. W księdze Daniela  jest nazwany "jednym z najprzedniejszych książąt nieba" oraz "obrońcą ludu izraelskiego". Święty Jan w Apokalipsie mówi o nim jako o stojącym na czele duchów niebieskich i walczącym z szatanem. A według św. Judy Apostoła, to właśnie on miał strzec ciała zmarłego Mojżesza. Jeszcze częściej piszą o nim księgi apokryficzne. Ukazany jest w nich jako wykonawca Bożych planów, anioł sądu i kar, ale też niosący Boże miłosierdzie. 

Figura z białego kamienia stanie w kaplicy Miłosierdzia Bożego.   Figura z białego kamienia stanie w kaplicy Miłosierdzia Bożego.
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
Jak podkreślił arcybiskup, w walce dobra ze złem, która toczy się od zarania dziejów, Bóg daje człowiekowi pomoc w postaci aniołów stróżów oraz interwencji archaniołów. Są one łącznikami między nami i Bogiem.

- W epoce audiowizualnej mamy słabość do negowania tego, czego nie możemy zobaczyć oczami ciała, usłyszeć lub dotknąć. A Jezus powiedział do Tomasza: "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" - mówił abp Hoser. - Dostrzegamy skutki wichury, a nawet lekkiego powiewu, chociaż samego wiatru nie widzimy. Musimy przywrócić duchowy wzrok i słuch.

 Arcybiskup Henryk Hoser zachęcał do codziennego odmawiania inwokacji do Świętego Michała Archanioła, ułożonej przez papieża Leona XIII pod wpływem wizji gromadzących się nad Rzymem demonów. W praskiej bazyliki katedralnej - zgodnie z zaleceniem papieża Leona XIII - modlitwę tę odmawia się po każdej Mszy św.

"Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw zasadzkom i niegodziwości złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen".

Figura św. Michała Archanioła z sanktuarium na Gargano wykonana została w 1507 r. przez rzeźbiarza Andreo Contucciego zwanego Sansovino. Przedstawia archanioła w stroju legionisty rzymskiego, pod którego stopami leży pokonany szatan. Jej pomysłodawcą był kard. Antonio z Monte San Savino.

Sanktuarium św. Michała Archanioła powstało na Górze Gargano na pamiątkę objawień archanielskich, jakie miały tam miejsce w końcu V wieku. Ówczesnemu biskupowi Sipontu, Wawrzyńcowi (późniejszemu świętemu) Niebiański Dowódca miał powiedzieć: "Ja jestem Archanioł Michał, stojący przed obliczem Boga. Grota jest mnie poświęcona; ja jestem jej strażnikiem. Tam, gdzie się otwiera skała, będą przebaczone grzechy ludzkie. Modlitwy, które będziecie tu zanosić do Boga, zostaną wysłuchane. Idź w góry i poświęć tę grotę dla kultu chrześcijańskiego".

Dwa lata później Święty Michał Archanioł wsparł mieszkańców miasta w walce z najeżdżającym je plemieniem germańskim. W podzięce biskup chciał poświęcić mu grotę. Wtedy Archanioł zjawił się przed duchownym, mówiąc: "Zaniechaj myśli o poświęceniu groty, ja wybrałem ją na swoją siedzibę i już poświęciłem razem z moimi aniołami. Znajdziesz w niej znaki na skale i mój wizerunek, ołtarz, paliusz i krzyż. Wy tylko wejdziecie do groty i odmówicie przy mnie modlitwy. Jutro odprawicie dla ludu Najświętszą Ofiarę i zobaczycie, jak sam poświęcam tę świątynię". Tak więc sanktuarium w Monte Sant’Angelo to jedyna świątynia na ziemi, która nie została poświęcona ręką człowieka. Zrobił to sam Archanioł

Do kolejnych objawień doszło w 1656 r. podczas epidemii dżumy. Biskup Alfonso Puccinelli modlił się w grocie za wstawiennictwem św. Michała i prosił o pomoc. Archanioł objawił mu się i powiedział, aby poświęcił kamyki znajdujące się w jaskini. Każdy chory, który ich dotknął zostawał uzdrowiony.

Do sanktuarium wzniesionego w pobliżu groty od wieków pielgrzymują tysiące wiernych. Wielokrotnie przebywał w nim również św. o. Pio Klasztor w San Giovanni Rotondo, w którym święty mieszkał oddalony od niej jest o zaledwie 20 kilometrów. Ojciec Pio przyjmując gości pytał ich, czy odwiedzili już sanktuarium. Jeśli odpowiadali, że nie, przed wizytą u siebie nakazywał im najpierw odwiedzić św. Michała Archanioła.

Dzięki księżom michalitom, od czterech lat kopia cudownej figury z Gargano peregrynuje po polskich parafiach.