Bliżej beatyfikacji założycielki Lasek

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 10.10.2017 18:05

Papież Franciszek zatwierdził dekret o heroiczności cnót matki Róży Czackiej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Niewidoma zakonnica kładła nacisk na zadośćuczynienie Bogu za duchową ślepotę świata przez przyjęcie własnej cząstki krzyża.

Bliżej beatyfikacji założycielki Lasek Zmarła w opinii świętości, pochowana została w Laskach. Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył kardynał Stefan Wyszyński. W grudniu 1987 r. Kardynał Józef Glemp otworzył proces beatyfikacyjny Matki Elżbiety.

Matka Elżbieta Róża Czacka zmarła w opinii świętości 15 maja 1961 r. i została pochowana na cmentarzu zakładowym w Laskach. W swojej działalności pragnęła, by Dzieło zrodzone z Bożego natchnienia było zawsze dla Boga. Mówiła: "Dzieło to z Boga jest i dla Boga – innej racji bytu nie ma" oraz: "Gdyby zboczyło z tej drogi, niech przestanie istnieć". Od śmierci Sługi Bożej, Matki Elżbiety Róży Czackiej, wiele osób nieustannie poleca jej swoje problemy, prosząc o wstawiennictwo u Boga zarówno w sprawach zdrowotnych jak i duchowych. Prace nad procesem beatyfikacji są obecnie prowadzone na szczeblu Kongregacji do Spraw Świętych w Rzymie. Teraz do beatyfikacji Sługi Bożej potrzebny jest jeszcze dekret o cudzie za jej wstawiennictwem.

Największym pragnieniem Matki Czackiej było, by niewidomi, przyjmując swoje kalectwo, stali się apostołami wśród widzących, zwłaszcza „niewidomych na duszy”, czyli ludzi oddalonych od Boga wskutek słabej wiary lub grzechu, których oczy są zamknięte na świat duchowych wartości.

Założone przez nią Laski to dziś ponad 60 hektarów terenu, obszar większy niż Watykan. W ośrodku szkolno-wychowawczym przebywa prawie 260 uczniów. Są kaplica, przedszkole, podstawówka, gimnazjum, technika, liceum ogólnokształcące, szkoła policealna, szkoły specjalne, zawodowe, warsztaty, szkoła muzyczna, Dom św. Rafała dla chorych i starszych sióstr i „Mały Watykan”, w którym ponoć mieszkał nuncjusz Achilles Ratti, późniejszy papież. Jest Ośrodek Wczesnej Interwencji, w którym terapeuci pomagają zarówno dzieciom, jak i rodzicom, którzy właśnie się dowiedzieli, że ich pociecha nie będzie widzieć. Są trzy biblioteki, dom rekolekcyjny, własna drukarnia, a nawet basen, stajnia i teren, na którym prowadzone są zajęcia hipoterapeutyczne, bardzo przydatne w rehabilitacji dzieci, które nierzadko cierpią nie tylko z powodu braku wzroku, ale także sprzężonych niepełnosprawności. A przecież towarzystwo ma swoje ośrodki także w Rabce, Żułowie, Sobieszewie. Z kolei placówki Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża są też na Ukrainie, w Indiach, Rwandzie i w RPA. To ogromne przedsięwzięcie bilansuje się tylko dzięki temu, że dotację państwa uzupełnia w co najmniej 20 procentach ofiarność społeczeństwa.

Czytaj także:

Róża Czacka urodziła się w 1876 r. w Białej Cerkwi na Ukrainie. Była córką Feliksa Czackiego i Zofii z Ledóchowskich, a także prawnuczką Tadeusza Czackiego (założyciela Liceum Krzemienieckiego) oraz bratanicą kardynała Włodzimierza Czackiego. Grała pięknie na fortepianie i kochała muzykę. Znała biegle angielski, niemiecki, francuski i dodatkowo orientowała się w łacinie kościelnej i średniowiecznej.

Od dzieciństwa zagrożona była ślepotą. Krótkowzroczność wysokiego stopnia, a później nabyta i postępująca jaskra oraz upadek z konia przyspieszyły odwarstwienie siatkówki i w konsekwencji spowodowały ślepotę. Po wielu nieudanych próbach ratowania resztek wzroku utraciła go ostatecznie w wieku 22 lat. Od polskiego okulisty usłyszała nie tylko prawdę o nieuchronnej chorobie, ale i wezwanie, by zająć się sprawą niewidomych, którymi w Polsce nikt się nie zajmował. Głęboka, żarliwa wiara sprawiła, że ten wielki cios przyjęła jako dar Boży – znak osobistego powołania życiowego. Życie oddała tym, którzy żyli w nędzy i na marginesie społeczeństwa. Przez 10 lat, podczas których samodzielnie podejmowała  studia tyflologiczne, poszukiwała pomysłów i wzorów, które mogłaby wykorzystać dla polskich niewidomych.

Od początku Matka Czacka – w przekazywanej Zgromadzeniu duchowości – kładła nacisk na wynagrodzenie, zadośćuczynienie Bogu w zjednoczeniu z Męką Chrystusa. Zadośćuczynienie zwłaszcza za duchową ślepotę świata – przez przyjęcie własnej cząstki krzyża.

Czytaj także:

Zainspirowana zagranicznymi instytucjami rozpoczęła działalność opiekuńczo-edukacyjną w Warszawie w 1908 r. Z czasem działalność ta zyskała ramy organizacyjne w postaci założonego w 1911 r. Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi, które działa po dziś dzień. Staraniem tej nowej instytucji powstały w latach 1911-1914 na terenie Warszawy ochronka, szkoła powszechna, warsztaty, biblioteka brajlowska oraz tzw. patronat obejmujący swą opieką rodziny dorosłych niewidomych.

Uzyskawszy pozwolenie biskupa łucko-żytomierskiego, Róża Czacka przyjęła habit III Zakonu św. Franciszka  i 15 sierpnia 1917 r. złożyła swoje śluby wieczyste, przyjmując imię s. Elżbiety. W listopadzie 1918 r. nie bez przeszkód uzyskała zgodę władz kościelnych i przyjęła pierwsze kandydatki do nowego zgromadzenia, które od dnia 1 grudnia 1918 r. nosi nazwę Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża.

Radą służył jej nuncjusz apostolski Achilles Ratti, późniejszy papież Pius XI, który wskazał na młodego ks. Władysława Korniłowicza, jako kapelana dzieł.

W 1922 r. Matka Czacka otrzymała ziemię w podwarszawskiej wsi Laski. Rozpoczęła tu budowę zakładu dla niewidomych stopniowo przenosząc warszawskie placówki Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi oraz tworząc tu Dom Macierzysty Zgromadzenia. Z czasem nazwa „LASKI” stała się symbolem całego Dzieła, które tworzą niewidomi, świeccy i siostry. Zamysł Matki Czackiej, by w jej Dziele świeccy współpracowali z siostrami był nowatorskim przedsięwzięciem na owe czasy, znacznie wyprzedzającym idee Soboru Watykańskiego II.

Matka Czacka pisała i publikowała prace z dziedziny tyflologii, opracowała polską wersję alfabetu Braille’a oraz systemy skrótów ortograficznych. Zredagowała Konstytucje Zgromadzenia i podstawowe dokumenty ideowe Dzieła, wygłaszała konferencje dla sióstr i przyjmowała wszystkich, którzy szukali u niej rady, światła i wewnętrznej siły, które sama czerpała z głębokiego życia duchowego, modlitwy i kontemplacji.

Czytaj także:

W grudniu 1925 r. pisała: "Podobało się Panu Jezusowi w swym miłosierdziu w czasach obecnych spojrzeć na niewidomych, których przez szczególną łaskę powołuje do wzięcia udziału w wielkim dziele Odkupienia. Niedołęstwo, kalectwo powołane do pełni dzieła Bożego. Potęga ducha – przeciwstawiona sile materialnej i brutalnej obecnego świata pogańskiego. Dać niewidomym zrozumienie tego posłannictwa: to jedno z głównych zadań Dzieła".

W okresie międzywojennym stały się jednym z żywych ośrodków odnowy katolicyzmu i liturgii w Polsce. W czasie bombardowania Warszawy we wrześniu 1939 r. Matka Czacka została ciężko ranna w głowę. Straciła oko, które trzeba było usunąć, a konieczną operację przeprowadzono bez znieczulenia. Po miesiącu wróciła do Lasek, by kierować odbudową zniszczonego działaniami wojennymi Zakładu. Rzeczywistość okupacyjna nie zgasiła jej niespożytej energii. Włączając się w walkę Polaków z okupantem, jednocześnie okazywała miłość bliźniego każdemu potrzebującemu pomocy, niezależnie od narodowości i wiary. W okresie poprzedzającym Powstanie Warszawskie podjęła decyzję o zorganizowaniu szpitala powstańczego w Domu Rekolekcyjnym.

Zmarła w opinii świętości 15 maja 1961 r. Spoczęła pośrodku cmentarza w Laskach. Obok znajdują się groby założycieli Zakładu - ks. Antoniego Marylskiego, ks. Władysława Korniłowicza (grób symboliczny, ciało po ekshumacji znajduje się w kościele św. Marcina w Warszawie) i innych, także zasłużonych dla polskiej literatury, nauki i kultury, jak Antoni Słonimski, Halina Mikołajska, Marian Brandys, Jan Lechoń, także politycy, uczeni i architekci.

Czytaj także:

Modlitwa o beatyfikację Matki Elżbiety Czackiej

  • Boże, źródło wszelkiej świętości, który powołałeś ociemniałą Matkę Elżbietę do służenia Tobie w niewidomych na duszy i na ciele, obdarzając ją męstwem w dźwiganiu krzyża dla zadośćuczynienia za duchową ślepotę ludzi i dałeś jej łaskę powołania do życia w Kościele nowej rodziny zakonnej, racz wynieść ją na ołtarze, a nam za jej wstawiennictwem udziel łaski…, o którą z pokorą i ufnością Cię prosimy, dla większej chwały Trójcy Przenajświętszej. Amen.