Magia „Pilotów”

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 45/2017

publikacja 09.11.2017 00:00

Czy bardziej zaskakuje nas pozorny realizm rzeczywistości czy banalna historia miłosna?

Artystka Nina i pilot Jan na ulicach Warszawy. Artystka Nina i pilot Jan na ulicach Warszawy.
Andrzej Karolak /Foto Gość

Ciężka szkarłatna kurtyna. Wyściełane bordowym suknem fotele. Dostojne loże jak z filmów retro. Wszystko to sprawia, że wkraczając do Romy, czujemy się jak w innym świecie. Warszawa, 1939 rok. Z głuchym warkotem nadlatują samoloty. Kamienice stolicy rozpadają się jak domki z kart. Na środku sceny wybucha pożar.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.