Bądźcie sługami Boga i ludzi

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 08.12.2017 13:29

Kardynał Kazimierz Nycz udzielił święceń diakonatu 7 klerykom WMSD.

Bądźcie sługami Boga i ludzi

Siedmiu kleryków Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny przyjęło sakrament święceń w stopniu diakonatu z rąk kard. Kazimierza Nycza.

- To dzień wielkiej radości z tego, co Pan Bóg uczynił w sercu Maryi i wielki dzień w Kościele warszawskim. To wesele siedmiu jego synów, którzy na drodze do stawania się pasterzami przyjmują święcenia diakonatu. To ich wesele i nasze - mówił ks. dr Wojciech Bartkowicz, witając w kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP i św. Józefa Oblubieńca rodziny i przyjaciół kandydatów do święceń. - Niech to, co tak pięknie rozpoczynacie, kiedyś równie pięknie się zakończy, gdy usłyszycie słowa: "Dobrze, sługo dobry i wierny! Dobrze wykonałeś swoją pracę". Proszę, księże kardynale, byś po ojcowsku ich przyjął i w tej Mszy św. omodlił ich powołania i wszystkich obecnych w tej świątyni - prosił rektor warszawskiego seminarium.

Święcenia diakonatu przyjęli: Paweł Gontarz, Paweł Komar, Krzysztof Lichota, Mateusz Remigiusz Nycz, Adam Olasek, Jakub Rosiński, Marek Skowroński.

Każdy z nich, wezwany z imienia i nazwiska, odpowiadał: "Jestem", podchodząc do biskupa i składając mu ukłon.

zobacz także:

- Z pomocą Pana Boga i naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, wybieramy tych naszych braci do stanu diakonatu - powiedział kard. Kazimierz Nycz, wyjaśniając istotę urzędu posługiwania diakonów. - Umocnieni darem Ducha Świętego, będą pomagać biskupowi i jego prezbiterium w posłudze słowa, ołtarza i miłości, okazując się sługami wszystkich. Jako słudzy ołtarza będą głosić Ewangelię, przygotowywać Ofiarę Eucharystyczną i rozdzielać wiernym Ciało i Krew Pańską. Oprócz tego, na polecenie biskupa będą mogli głosić kazania i przekazywać Bożą naukę wierzącym i niewierzącym, przewodniczyć modlitwom, udzielać chrztu, asystować przy zawieraniu związków małżeńskich oraz je błogosławić, nosić Wiatyk do ciężko chorych i przewodniczyć obrzędom pogrzebu. Diakoni uświęceni przez nałożenie rąk, które pochodzi od Apostołów, i ściśle związani z ołtarzem, będą pełnić dzieła miłosierdzia w imieniu biskupa lub proboszcza. Niech z Bożą pomocą tak spełniają te obowiązki, aby wszyscy mogli uznać ich za prawdziwych uczniów Chrystusa, który przyszedł nie po to, aby Mu służono, lecz aby służyć - mówił kardynał, dodając:

- Bądźcie mocno utwierdzeni w wierze, nieskazitelni i nienaganni wobec Boga i ludzi, jak przystoi sługom Chrystusa i szafarzom Bożych misteriów. Nie pozwólcie odebrać sobie nadziei płynącej z Ewangelii, macie bowiem być nie tylko jej słuchaczami, lecz i głosicielami.

zobacz także:

Podczas śpiewu litanii, klerycy leżeli na posadzce, a następnie każdy z wybranych na diakonów podszedł do kardynała i na klęcząco przyjął gest nałożenia rąk, słuchając modlitwy święceń. Z pomocą kilku diakonów nałożyli stułę na sposób właściwy diakonom oraz dalmatykę. Wyświęceni przyjęli z rąk metropolity warszawskiego księgę Ewangelii, a następnie pocałunek pokoju i uczestnicząc już jako diakoni w dalszej części Eucharystii.

- Jest wiele podobieństwa między uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP, a święceniami, które przyjęliście - mówił na koniec Mszy św. kard. Kazimierz Nycz, podkreślając że tak jak Maryja, diakoni dawno zostali wybrani przez Boga. I tak jak Ona, wierna swojej obietnicy aż pod krzyż, powinni w sposób nieodwołalny, służyć Bogu i ludziom, aż do końca. - Bądźcie sługami Boga, Kościoła i ludzi, zwłaszcza biednych i potrzebujących. Wasze "tak", wypowiedziane przy święceniach diakonatu, jest potwierdzeniem wyboru na całe życie. Nie może być w to wkalkulowana żadna wątpliwość, czy jakieś zastrzeżenie - mówił metropolita warszawski, dziękując rodzicom i kapłanom, którzy pielęgnowali powołanie nowych diakonów.

zobacz także: