Telefony komórkowe leżą spokojnie w plecakach, nawet podczas przerw. Na lekcjach liczy się zdobywanie umiejętności na miarę możliwości, nie wyścig po szóstki. Ceni się współpracę, a nie rywalizację. Tak jest w szkole sióstr felicjanek w Marysinie Wawerskim
Szkoła felicjanek pielęgnuje patriotyczne tradycje i uczy dzieci życia słowem Bożym Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
joanna.wilk@gosc.pl W jej murach bp Karol Wojtyła wygłosił dwa wykłady. Odwiedzali ją także: Prymas Tysiąclecia, abp Aleksander Kakowski i bp Antoni Baraniak – pełni uznania dla sióstr felicjanek, które od 1855 r. kształcą kolejne pokolenia młodych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.