Artyści dla bezdomnych

Joanna Jureczko-Wilk Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 15.06.2019 19:46

Akcja "Artyści dla bezdomnych" po raz piąty odbyła się u braci kapucynów w Warszawie. Świętowano imieniny bł. Aniceta Koplińskiego, dawnego wielkiego jałmużnika stolicy. Obiadem częstowali potrzebujących m.in. Radosław Pazura, Dorota Chotecka i Michał Koterski.

Po wspólnej modlitwie przyszedł czas na posiłek. Tym razem podawały go m.in. aktorki, Dorota Chotecka-Pazura i Katarzyna Ankudowicz. Po wspólnej modlitwie przyszedł czas na posiłek. Tym razem podawały go m.in. aktorki, Dorota Chotecka-Pazura i Katarzyna Ankudowicz.
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

Już po raz piąty bracia kapucyni, Caritas Polska, Fundacja Kapucyńska im. bł. Aniceta Koplińskiego i zaprzyjaźnieni z nią aktorzy i dziennikarze 15 czerwca zaprosili bezdomnych, ubogich i wolontariuszy na klasztorny dziedziniec przy ul. Miodowej na wspólne świętowanie.

Na początku był posiłek, czyli golonka, kapusta, ziemniaki, ciasta i kawa. Później na zaimprowizowanej scenie zagrali: Waldek Bieniak, zespoły Teściowa Śpiewa, Policjantów, Pelikan, Wieczny, Tula, Moda oraz Orkiestra Warszawsko-Lubelska. 

- Zupa czy ubranie nie są najważniejsze. Najważniejsze to być z ubogimi, nawiązać z nimi relacje, których im brakuje. Bo bezdomność to także brak bliskich osób - mówi Radosław Pazura, fundator fundacji i prowadzący spotkanie „Artyści dla bezdomnych”.

To towarzyszenie przynosi zaskakujące owoce. Niedawno w kościele kapucynów na Miodowej 66-letni bezdomny Michał, który mieszkał w lesie i wielokrotnie przybywał w więzieniu, przyjął chrzest, bierzmowanie i komunię świętą.

- Nasi podopieczni potrzebują też towarzyszenia duchowego, kogoś, kto w ich trudnych losach pomógłby im odnaleźć Boga - podkreśla Milena Barysz z Fundacji Kapucyńskiej.

Akcja „Artyści dla Bezdomnych” nawiązuje do szczególnie celebrowanych imienin patrona fundacji bł. Aniceta Koplińskiego - wielkiego jałmużnika Warszawy. Błogosławiony zapraszał na swoje imieniny możnych stolicy, żeby zachęcić ich do pomocy najuboższym.

Teraz dziedziniec kapucyńskiego klasztoru przy ul. Miodowej zapełnił się tymi, którzy na co dzień potrzebują wsparcia. Bezdomnych, ubogich, wolontariuszy oraz wszystkich chętnych do pomocy obiadem częstowali m.in. Radosław Pazura, jego żona Dorota Chotecka-Pazura, Katarzyna Ankudowicz, Michał Koterski.

Coroczne spotkanie ma integrować środowisko wolontariuszy pomagających osobom w bezdomności, uwrażliwiać na potrzeby ubogich, ale także ma wymiar bardzo konkretny: wspiera finansowo oddany do użytku w ubiegłym roku Dom bł. Aniceta.

W ostatniej fazie budowy, żeby jak najszybciej oddać budynek do użytku potrzebującym, fundacja zaciągnęła kredyt, który teraz musi spłacić - do końca czerwca musi zapłacić 15 tys. zł. Dlatego nadal prosi o wsparcie tego dzieła.

W Domu bł. Aniceta - oprócz kuchni z zapleczem i stołówki, w której codziennie wydaje się 200-300 posiłków - znajduje się magazyn z odzieżą i punkt medyczny. Odbywają się w nim spotkania z kulturą, spotkania wspólnoty modlitewnej i manufaktury.

O tym, jak wesprzeć Fundację Kapucyńską i funkcjonowanie Domu bł. Aniceta, można przeczytać na: fundacja-kapucynska.org.