Wiele mu zawdzięczają. Świadków życia kard. Wyszyńskiego można spotkać 28. dnia każdego miesiąca w warszawskiej archikatedrze.
Osoby, które przychodzą na „prymasowskie” Msze św., są przekonane, że sługa Boży oręduje za naszym narodem w niebie.
Agata Ślusarczyk /Foto Gość
Od początku wiedziałam, że jest to człowiek święty – mówi Regina Pruszyńska, nauczycielka matematyki, wstając od modlitwy przy sarkofagu prymasa Wyszyńskiego. Odkąd umarł, przychodziła tu codziennie. Nieraz na modlitwie spędzała długie godziny. Teraz także można ją spotkać zatopioną w modlitwie – 28. dnia każdego miesiąca bierze udział w Mszach św. w intencji beatyfikacji prymasa sprawowanych o godz. 19 w bazylice archikatedralnej. Podobnie jak dziesiątki, a nawet setki innych osób. Dlaczego przychodzą?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.