Gdy rząd Etiopii odkrył kiedyś starożytne teksty podczas archeologicznych wykopalisk i nie był w stanie ich odczytać, zwrócił się do niego o pomoc. Był jednym z zaledwie kilku specjalistów na świecie, który mógł tego dokonać. I jedynym, który nie chciał za to ani grosza.
W latach 1982–1997 ks. prof. Kur był rektorem seminarium. Pytany, co jest najważniejsze w jego kapłańskim życiu, infułat odpowiada ze szczerością i pokorą: dziękczynienie.
Tomasz Gołąb /Foto Gość
Iloma językami włada ks. Stanisław Kur? – pytam z ciekawości jednego z jego wychowanków. Od niego samego z pewnością tego nikt się nie dowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.