Obok kościoła w Jadowie znaleźli skarb

Tomasz Gołąb Tomasz Gołąb

publikacja 22.12.2022 12:23

18 srebrnych krzyżackich monet z drugiej połowy XIV wieku odkryli członkowie Jadowskiego Stowarzyszenia Historycznego. To największy skarb krzyżacki odnaleziony na Mazowszu.

Obok kościoła w Jadowie znaleźli skarb Cenne znalezisko leżało zaledwie 15 cm w ziemi na przykościelnej łące. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków

Pierwszych czternaście srebrnych monet pasjonaci historii i archeologii odkryli pod koniec września. Cenne znalezisko leżało zaledwie 15 cm w ziemi, na przykościelnej łące. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków zlecił przeprowadzenie prac archeologicznych. Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych na początku grudnia członkowie Jadowskiego Stowarzyszenia Historycznego, pod kierunkiem archeologa Jacka Kaczanowskiego, odnaleźli jeszcze cztery monety. Wszystkie miały uwidocznione krzyże, a z drugiej strony herby. To tzw. kwartniki krzyżackie, które wielki mistrz zakonu krzyżackiego Winrich von Kniprode bił w latach 1360-1380 w mennicy toruńskiej.

- Po pierwsze widać, że tam nie ma żadnych kości ani niczego takiego, co sugerowałoby, że ktoś tam zginął. Te tereny były kiedyś we władaniu książąt mazowieckich, którzy handlowali z krzyżakami. Możemy się spodziewać, że albo jacyś krzyżaccy tu zawędrowali, albo była to płatność, którą ktoś wcześniej dostał od krzyżaków i po prostu zgubił - opowiadał dla PAP Suchocki z Jadowskiego Stowarzyszenia Historycznego.

Obok kościoła w Jadowie znaleźli skarb   Wszystkie monety miały uwidocznione krzyże, a z drugiej strony herby. To tzw. kwartniki krzyżackie. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków

- To najprawdopodobniej największy skarb krzyżacki odnaleziony na Mazowszu - twierdzi prof. Jakub Lewicki.

Według Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwator Zabytków prace nie wykazały śladów po celowym deponowaniu skarbu. Odkrycie uznano za zagubiony depozyt sakiewkowy. Monety są obecnie opracowywane przez specjalistów z Państwowego Muzeum Archeologii.

- To dla nas tym większa satysfakcja, że monety są starsze niż najstarszy zachowany dokument dotyczący Jadowa - podkreśla Suchocki, dziękując proboszczowi jadowskiej parafii księdzu Bogdanowi Lewińskiemu za zgodę na prace archeologiczne.

Jadowskie Stowarzyszenie Historyczne działa od blisko trzech lat. W listopadzie 2020 r. otworzyło muzeum historyczne. Opiekuje się też zapomnianym cmentarzem szkockich osadników, doprowadzając do odrestaurowania jednego z nagrobków.

Początki Jadowa datuje się na przełom XIV i XV wieku. W 1473 r. za panowania księcia mazowieckiego Bolesława IV erygowana została parafia Jadowska. Pierwotna nazwa osady brzmiała Jady i związana była z występowaniem w okolicznych lasach jadowitych węży i gadów. Dzięki położeniu na skrzyżowaniu szlaków handlowych w 1475 r. Jadów otrzymał przywilej targowy i prawo organizowania jarmarków. Do 1660 r. Jadów i tereny przyległe należały do dóbr królewskich. Pomyślny rozwój osadnictwa został gwałtownie zahamowany przez najazdy szwedzkie. Okres świetności Jadowa przypada na XIX w., gdy przeszedł w posiadanie rodziny Zamoyskich. Zamoyski widząc dogodne położenie Jadowa, możliwości jego rozwoju jako ośrodka handlowego, rozpoczął starania o podniesienie osady do rangi miasta. 19 sierpnia 1823 r. Komisja Administracyjna Rządu Królestwa Polskiego wydała dekret podpisany przez radcę stanu gen. Józefa Zajączka o przyznaniu praw miejskich dla Jadowa. Zamoyski zgodnie ze swoim planem rozbudowy i rozwoju miasta wybudował niewielką fabrykę sukna, haftów, perkalu i papieru oraz tartak i młyn wodny. W Jadowie nigdy nie został zbudowany ratusz, do budowy którego był zobowiązany Zamoyski aktem lokacji z dnia 19 sierpnia 1823 r.

Obok kościoła w Jadowie znaleźli skarb   Targ w Jadowie, marzec 1940 r. Archiwum rodzinne/ koloryzacja: Tomasz Gołąb

Cotygodniowe targi znacznie przyczyniły się do rozwoju handlu i rzemiosła. Ściągały one wielu kupujących i sprzedających z Mińska Mazowieckiego, Stanisławowa, Węgrowa, Wyszkowa i innych miejscowości. Od 1830 roku do Jadowa zaczęli napływać Żydzi skuszeni możliwością prowadzenia handlu i rzemiosła. Produkcja tkacka w Jadowie opierała się głównie na wyrobach szat liturgicznych ludności wyznania mojżeszowego. Pod koniec pierwszej połowy XIX wieku ludność żydowska stanowiła ok. 43 proc. mieszkańców. W 1865 roku przystąpiono do budowy synagogi, która jednak nie zachowała się do dzisiejszych czasów. Pod koniec XIX wieku wzniesiono nowy murowany kościół, a w okresie dwudziestolecia międzywojennego - szereg budynków zarówno użyteczności publicznej, jak i mieszkalnych. Dzisiejszy układ urbanistyczny Jadowa w wielkiej mierze zachowuje historyczne rozplanowanie, tj. układ planu oraz historyczną zabudowę. Zachowały się staropolskie szlaki komunikacyjne z czasu przed lokacją miasta i plac rynkowy oraz siatka ulic z czasów lokacji i okresu późniejszego. W okolicach Jadowa od XVIII wieku bardzo mocno rozwijał się kult rozważania męki Pańskiej, co znalazło świadectwo w wystroju świątyni, ale także świadectwach cudów, obserwowanych przy jednym z przydrożnych krzyży w Sitnem, później przeniesionym na cmentarz przykościelny.

W 1940 r. utworzono w Jadowie getto, w którym zgromadzono miejscową ludność żydowską oraz Żydów z innych miejscowości, m.in. z Nasielska, Pułtuska i Żuromina. W 1942 r., podczas jego likwidacji, żandarmeria hitlerowska zamordowała na miejscu ok. 600 z 2800 osób.

15 września 2013 abp Henryk Hoser ustanowił w oddalonym o 60 kilometrów od Warszawy Jadowie nowe sanktuarium kultu drzewa Krzyża Świętego. 1 stycznia 2023 Jadów na powrót odzyska prawa miejskie.