Bez profesjonalnego przygotowania rzeźbił zwierzęta, postacie świętych i Maryi. Dzieła Leona Kudły można oglądać w Państwowym Muzeum Etnograficznym.
Kadr filmowy z produkcji „Kantyczka z drewna” w kolażu Magdy Sobolskiej.
Przemysław Walczak /PME w Warszawie
Jest uznawany za najwybitniejszego przedstawiciela sztuki ludowej w powojennej Polsce. Porównywano go do krynickiego Nikifora, a jego sztukę określano mianem naiwnej. Leon Kudła urodził się w 1879 r. we wsi Świerże Górne koło Kozienic w rodzinie bezrolnych chłopów. Brał udział w wojnie rosyjsko-japońskiej, ale większość życia spędził w Warszawie, gdzie też rozwijał się jako cieśla. Rzeźbił na warszawskim Powiślu, gdzie pracował na poczcie obok budynku Sejmu i razem z żoną trudnił się drobnym handlem. Po II wojnie światowej w tragicznych okolicznościach, po powrocie z obozu, zmarł jego ukochany syn Antoni, artysta malarz po ASP. Wtedy Leon Kudła na jego grób na cmentarzu Bródnowskim wyrzeźbił Jezusa Ukrzyżowanego.
To był punkt zwrotny w jego życiu. Po śmierci syna skupił się na rzeźbieniu. Pomimo sukcesu pierwszych wystaw, już na emeryturze, wrócił w rodzinne strony. Tu skupił się na sztuce: z topolowego drewna tworzył figury ludzi, świętych, sceny biblijne i przeskalowane zwierzęta, zwłaszcza ptaki o monumentalnych bryłach. Dzieła można odbierać jako zimne, wielkie, toporne, ciężkie. Nie cieszyły się one uznaniem mieszkańców wioski, gdyż w ich opinii nie nadawały się do praktyk modlitewnych, ale znajdowały nabywców w miastach, a nawet we Francji. W latach 50. Leona Kudłę przyjęto do Związku Polskich Artystów Plastyków.
Prace artysty zaprezentowane na wystawie przy ul. Kredytowej 1 pochodzą głównie z kolekcji PME. Jedynie część to depozyt Muzeum Miasta Wrocław. Stanowiły część kolekcji z pracowni rzeźbiarza Karola Tchorka, wieloletniego przyjaciela Leona Kudły, a jednocześnie opiekuna i propagatora jego twórczości. Na wystawie można obejrzeć także warsztat pracy artysty z rodzinnej wioski, narzędzia czy dłuta wykonane przez samego Leona Kudłę.
Centralnym punktem wystawy jest stara malowana szafa z XIX w. w ludowym stylu. Pochodzi z pracowni Tchorka i stanowi przestrzeń na dzieła Leona Kudły.
Integralną częścią wystawy, jej scenografią, są kolaże Magdy Sobolskiej, wykorzystujące m.in. wizerunek artysty. To kadr filmowy z produkcji „Kantyczka z drewna” z 1958 r. Można na nim zobaczyć te same przedmioty, które pojawiają się w przestrzeni ekspozycyjnej. Na wystawie umieszczona jest także rzeźba syna Antoniego siedzącego w fotelu z psem przy boku. Kuratorem wystawy, którą można oglądać do 11 lutego 2024 r., jest Patryk Pawlaczyk.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.