Kochani Rodacy , wyobrazcie sobie jak bardzo najadłem sie wstydu dzis w Warszawie : przyjechali do mnie koledzy z N.Y którzy co prawda nie sa Polakami ale niesli ze soba biało-czerwone chorągiewki zeby uczcic Dzien Flagi, Ku ich oburzeni na Krakowskim Przedmiesciu spotkali ludzi niosacych flagi RÓZOWE , To GW. zorganizowala pochód lewaków w takie swieto, Wstyd przed całym swiatem
Orzeł bez korony??!! Z czekolady? Że Komorowski jest tragicznym Prezydentem i zalicza wpadkę za wpadkę wiadomo. Ale tym razem mógł tego uniknąć, to nie była kolejna wypowiedź czy brak parasola. To ogromny skandal, chyba największy. Ludzie z różowymi balonami, a flag na niektórych zdjęciach z "imprezy" nie widać wcale.
Co będzie jutro, zawłaszczenie 3 maja? Dlaczego nasuwa mi się od razu skojarzenie z PRL?
Ciekawe jest to, że pod relacjami nt tej akcji na stronach trójki nie ma opcji wpisywania komentarzy. Czyżby pomysłodawcy obawiali się zbyt licznych głosów zachwytu nad swoim dziełem?
Po pierwsze: akcja "Orzeł Może" była imprezą towarzyszącą Dniu Flagi i dlatego nie miała oficjalnego, państwowego charakteru, a świetną zabawą dla tysięcy uczestników. W Warszawie odbywało się w tym czasie wiele innych imprez na sąsiednich ulicach i placach. Po drugie: zdaniem reportera GN "flagi narodowe można było policzyć na palcach u jednej ręki, wliczając to flagę niesioną przez psa"; nie jest to prawda, bo obok rzucających się w oczy różowych baloników czy innych gadżetów w tym kolorze (a taki był zamysł organizatorów - żeby święto obchodzić na wesoło), również rozdawano biało - czerwone chorągiweki. Wiele osób uczestnioczących w pochodzie miał wpięte w ubrania biało - czerwone kotyliony. W ogóle miasto było udekorowane na tę okazję, więc zarzut, że koloru flagi narodowej było jak na lekarstwo jest idiotyczny. Po trzecie: Ks. Marek Dziewiecki, który widząc radosnych i szczęśliwych ludzi pisze o "karykaturze godła naszego państwa" staje się karykaturą kapłana. Człowieku, jeśli cię mierzi widok zadowolonych ludzi, idź do psychiatry, a przede wszystkim zmień zawód! Po czwarte: Tzw. środowiska patriotyczne i media niezależne były reprezentowane przez kilku dziennikarzy i 4 osoby niosące dwa transparenty próbujące zdyskredytować imprezę. Zrobienie zadymy za bardzo im nie wyszło.
Masz rację @gkur, GN nie stać na właściwy opis charakteru święta flagi, poza małą wstawką, nie może się jednak pozbyć bzdurnych i głupich komentarzy, wyśmiewając w czambuł oficjalny charakter uroczystości. To tak w duchu katolickiej poprawności. Może Kościół wymyśliłby jakieś święto patrona na tę okoliczność, jak to zrobił z 1 Maja i ustanowił święto Józefa robotnika.
Ożeu, z Orłem na godle to to ma tyle wspólnego co wypowiedzi i teksty Pana Prezydenta z poprawną polszczyzną. Póki kompromitował sam siebie można było to przełknąć. On po prostu taki jest. Ale teraz poszedł zdecydowanie za daleko, takim zachowaniom trzeba powiedzieć zdecydowanie nie.
I to przeciwieństwo tutaj radośni, i w ogóle. Jak u Barei. Żeby jak władza się pokaże radosna, od razu wstępuje radość na twarze narodu. Może by to i dla mnie śmieszne było, gdyby nie było tak żenujące.
Od razu pojawili się zadowoleni Obywatele. Radośni o oburzeni że ktoś śmiał skrytykować Prezydenta. Jak ktoś śmiał pomyśleć samodzielnie? Nie stać go na Gazetę Wyborczą?
Różowy kolor ulotek i innych gadżetów podczas marszu? Mam wrażenie, że to kolejna forma rozmydlenia i ośmieszenia polskich symboli narodowych. Polskimi symbolami są: flaga biało-czerwona i biały orzeł. Czy te symbole były obecne podczas marszu? Nie, bo celem było coś innego, a mianowicie - żeby było fajnie. Na Boga, to przecież Dzień Flagi Rzeczpospolitej Polskiej! Moi przodkowie ginęli w Katyniu, na Syberii i pod Monte Cassino po to, aby w XXI wieku w wolnej Polsce organizowane były "różowe marsze"? W Polsce dzisiejszej ma być fajnie, żeby nikt nie zaczął myśleć i podejmować decyzji samodzielnie, wystarczy "ludowi" zorganizować igrzyska, zbudować kolejną galerię handlową i udawać, że jest fajnie? Czy tego naprawdę chcemy?
Najpoważniejszy zarzut, który się przebija to, że cała akcja odbyła się pod patronatem GW i nie było Mszy Św. na początku. Tak można zdyskredytować wszystko, tylko po co?
Dziwne, słowo "Msza" nie pada ani razu w artykule. A patronat GW to po prostu fakt. Żaden zarzut. Tak więc jeśli nie ma czegoś takiego, cały ten komentarz to manipulacja. Jak można uciekać się do takich metod? Tak bezczelnie na dodatek? Myślisz że nie umiemy czytać?
Chodziło mi o to, że gdyby cała akcja rozpoczęła się Mszą Św., a patronem nie była GW, to w ocenie GN byłaby to najlepsza lekcja patriotyzmu pod słońcem.
Może poprzestańmy na tym co napisałeś. Myśleć mogłeś o niebie nad Florydą albo pistacjach. Prawda, mogłeś. Ale ja nie jestem jasnowidz. żeby wiedzieć że jedno piszesz a myślisz coś zupełnie innego. Daruj sobie takie tłumaczenie, 6 latki tak robią.
Zastanawiałem się usilnie dlaczego ta akcja tak bardzo mnie mierzi. Że kicz, że ośmieszanie symboli, że to tak na prawdę akcja promocyjna Wyborczej i Trójki, że wiec poparcia - przykrywka dla nieudolnego rządu. Wszystko paskudne ale ciągle nie to (człowiek przywyka jednak trochę).
Co mnie naprawdę obrzydza w tym festiwalu to sugerowanie, że jest przecież dobrze i rząd się stara a to ludzie są ponuracy, smutasy i cierpiętnicy, a zaczęli by myśleć pozytywnie i zabrali się do roboty to zaraz było by im lepiej! Rząd się stara i idzie ku dobremu, elity medialne już chwalą jak nam bliżej do Europy a te ciemniaki kartoflane ciągle smutne. A jest dokładnie odwrotnie! To Polska pozostaje jednym z ostatnich bastionów normalności w powszechnej zgniliźnie moralnej. To my możemy wiele dać Europie. Polacy są pracowici, mądrzy, gospodarni, odważni i przedsiębiorczy. To rząd właśnie tłamsi przedsiębiorczość swoją arogancją, rozdętą biurokracją i wszechobecnym ignoranctwem. Kradnie połowę zarobków ludziom z ich ciężkiej pracy by opłacić swoich kolesi a co zostanie rzuci jak ochłap nauczycielom i lekarzom z wielkopańską łaską jak ze swego. To z ich winy tylu obiecujących młodych ludzi musiało wyjechać bo nie dali już rady.
Tak to wygląda, a potem Pan Prezydent wystawi jakieś Gonzo-podobne ptaszysko w ramach promocji jedynej-słusznej-gazety machając różową flagą z orłem z gestem w wielu krajach obraźliwym. Zastanówcie się hura-optymiści, przemyślcie na spokojnie i nie dajcie się w tak bezczelny sposób manipulować.
Tu na prawdę nie chodzi o to, że nie było biskupa, i niech nawet sobie będzie Wyborcza, i że drwiny z symboli. Da się przeżyć - ale na litość, niech chociaż jakaś przyzwoitość podstawowa zostanie.
Flag jak na lekarstwo, za to różowe baloniki i ptaszysko rodem z Ulicy Sezamkowej w dzień Flagi Narodowej. Żałosny popis skretyniałych celebrytów rodem z GWna i całj tej mainstreamowej papki. Różowe baloniki i czekoladowy potworek maja uosabiac radośc świętowania....Ktos sie chyba z koniem na łby pomieniał (a koń głupi musiał być). Wyjatkowo głupie jest to sugerowanie społeczeństwu, ze pod biało-czerona flaga i pod orłem w koronie nie ma radości... No dziwne bo pod tymi barwami jak i znakiem Polska potrafiła sie swietnie i radosnie bawić podczas czy to "Małyszomanii" czy tez zeszłorocznego Euro. Narodowe barwy i godło nie przeszkadzały w dobrej zabawie. Nagle pseudointeligenci z Czerskiej stwierdzili, ze to takie smutne i nalezy bawic sie w kolorze różowym...który bardziej pasuje do pederastycznych środowisk z Czerskiej ulicy. Na której to nie tak dawno hołubiony był z wielka estyma Naczelny Pedofil, Dewiant i Zrodniarz Jewropejski Cohn-Bandit. Pewnie swoim sługusom dał odpowiednie wytyczne jak niszczyc normalność i promować zboczenia. "Zacznijcie od zmiany barw narodowych, a skończycie na seksie z dziećmi"....
Z dnia Orła zrobić dzień czekoladowej Kury. Oto poziom intelektualny obecnej prezydentury.
Ciekawe kto to wymyślił? Sam Pan Prezydent, Jego Małżonka, czy ktoś z tak licznych dworzan i pokojowców? Bo jeśli z GW, to wcale nie dziwi. Ci ośmieszenie, zdezawuowanie wszystkiego co polskie, co patriotyczne, co Polakom zapewnia tozsamość w multi-kulti Europie mają w program wpisane (ten niepisany, o którym niegdyś nieopatrznie chlapneła jedna ze współtwórczyń Agory).
Różowa Alternatywa kolejny raz zrobiła sobie heppening. Żałosne, bo nawet naśladować nie potrafią. Że użyję słów samego Pana Prezydenta: Jaki prezydent, takie poczucie humoru.
Zadziwia mnie jak taki doswiadczony naród jest zarazem tak bardzo naiwny w stosunku do niektórych polityków zwłaszcza tych "gładkoustych",myslę tu szczególnie o Kwasniewskim i Komorowskim.Ci prezydenci momentami mieli według sondazy takie notowania w swojej historii że można odnieść wrażenie że to po prostu ideały,nadludzie,geniusze kochający swój naród.Wychodzi na to że lubimy lukier,bajer i swojskość.Chłopcy od propagandy dobrze więc pomysleli że wymyslili orła z czekolady to powinno sie wiekszości podobać.....A może juz sie nie podoba?
Ludzie leczcie się. Jakby to był Kaczyńki to ten orzeł byłby dziełem sztuki. Ten naród jest podzielony jak 222 lata temu. Z patryotyzmu robicie sakrum a to prosta zwyczjana forma szanowania ludzi z którymi się żyje na codzień. Mnie rażą wasze odpowiedzi.
Gdyby Śp. Prezydent Kaczyński zorganizował obchody to zapewniam Cię, że wszystko odbyło by się z należytą klasą, pompą i oprawą. I Armaty i orkiestra, i flagi. Wszystko jak trzeba. Już biedni ludzie pozapominali nawet jak takie rzeczy mogły by wyglądać. Jarają się teraz na ten chłam i kicz, na różowe karteczki z helikoptera. Jak ci co puszki po piwie za komuny zbierali.
Ale ja nie lubiałem Prezydenta Kaczyńskiego i nawet bym nie zwrócił uwagi co zrobił by 2 maja. Mnie się nie podobają i armaty i orkiestra i flagi ale jak widziełem w telewizji to Prezydent Komorowski też uczestniczył w takiej imprezie z rana!!!
Kaczyński czegoś takiego nie zrobił. Nigdy nie był blisko, ani nawet daleko takiego pomysłu. Natomiast pomysł żeby ludzie nie zgadzający się na to, co robi Pan Prezydent mieli się "leczyć"- jak mniemam psychiatrycznie- to od naszych wschodnich sąsiadów przed rozpadem ZSRR? Chyba że inny "demokratyczny" ustrój, którego nie znam stosował takie metody?
Czy abyś przypadkiem pracował w Kancelarii Prezydenta Kaczyńskiego? A nie lepiej napisać na początku postu " nie lubie Pana Komorowskiego i jakakolwiek inicjatywa z nim budzi we mnie sprzeciw!!!" Przecież to jest prostrze.
No cóż, nie trafiłeś. Czy prościej? Ja wole prawdę. Raz inicjatywa Komorowskiego z większymi ulgami, dla studentów mi przypadła do gustu muszę przyznać. Szkoda że wykonanie było tragiczne. Zaproponowano 50%, tylko że można było wprowadzić zgodnie z prawem 49 albo 51... A jak już było 51% to kiedy jeszcze studiowałem, jechałem pociągiem... Konduktorzy mówili między sobą że tak podwyższono ceny biletów, że niektóre miesięczniki są droższe niż przy wcześniejszej mniejszej uldze. Cóż…
Generalnie pieniądze dość konkretne poszły na tą imprezę. Na której było kilkadziesiąt osób które często nie wiedziały po co tam są. Przyszły bo ktoś im powiedział o jedzeniu. No chociaż Prezydent dokarmił obywateli i potańczyli sobie. No ale jakbym dostał pieniądze na druk takich ulotek co je aż ważyli, jakby 3 mi dała kasę na zrobienie baloników i różowych okularów bym się cieszył.:) Szkoda że do Unii te różowe okulary nie dotarły, możne by inaczej na nasze finanse spojrzeli?
Akcja "Orzeł Może" była imprezą towarzyszącą Dniu Flagi i dlatego nie miała oficjalnego, państwowego charakteru, a była świetną zabawą dla tysięcy uczestników. W Warszawie odbywało się w tym czasie wiele innych imprez na sąsiednich ulicach i placach. Miało być radośnie, kolorowo i wesoło i było.
Po drugie: obok rzucających się w oczy różowych baloników czy innych gadżetów w tym kolorze (a taki był zamysł organizatorów - żeby święto obchodzić na wesoło), również rozdawano biało - czerwone chorągiewki. Wiele osób uczestniczących w pochodzie miał wpięte w ubrania biało - czerwone kotyliony. W ogóle miasto było udekorowane na tę okazję, więc zarzut, że koloru flagi narodowej było jak na lekarstwo jest idiotyczny.
Po trzecie,Jeżeli nie smakuje wam czekolada ? nie podoba się orzeł ? mierzi was widok zadowolonych ludzi ?, to macie problem, bo jesteście smutasami. I to jest największy wstyd.
Jeszcze większy wstyd być żałosnym wesołkiem. To taka ogólna uwaga.
Jestem za radosnym obchodzeniem świąt państwowych, ale...
- tego się nie da zrobić "na siłę", ludzie muszą mieć powody do radości wtedy będą radośnie świętować - żadne akcje tutaj nic nie zmienią
- radosne świętowanie ma mieć jakiś sens (wesołe, nie znaczy głupie) moim zdaniem tu nie miało i było żałosną próbą wprowiadenia wesołkowatej atmosfery
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Co będzie jutro, zawłaszczenie 3 maja? Dlaczego nasuwa mi się od razu skojarzenie z PRL?
A skojarzenia - to bardziej z Bareją (, albo z Koreą Północna) niż z samym PRLem. niewiele pamiętam, ale aż takiej głupoty nie było...
http://vod.gazetapolska.pl/4081-2-maja-czekoladowy-bronek-zaprasza-do-marsza?utm_source=niezalezna&utm_medium=tytulnowa8&utm_campaign=vod
Po drugie: zdaniem reportera GN "flagi narodowe można było policzyć na palcach u jednej ręki, wliczając to flagę niesioną przez psa"; nie jest to prawda, bo obok rzucających się w oczy różowych baloników czy innych gadżetów w tym kolorze (a taki był zamysł organizatorów - żeby święto obchodzić na wesoło), również rozdawano biało - czerwone chorągiweki. Wiele osób uczestnioczących w pochodzie miał wpięte w ubrania biało - czerwone kotyliony. W ogóle miasto było udekorowane na tę okazję, więc zarzut, że koloru flagi narodowej było jak na lekarstwo jest idiotyczny.
Po trzecie: Ks. Marek Dziewiecki, który widząc radosnych i szczęśliwych ludzi pisze o "karykaturze godła naszego państwa" staje się karykaturą kapłana. Człowieku, jeśli cię mierzi widok zadowolonych ludzi, idź do psychiatry, a przede wszystkim zmień zawód!
Po czwarte: Tzw. środowiska patriotyczne i media niezależne były reprezentowane przez kilku dziennikarzy i 4 osoby niosące dwa transparenty próbujące zdyskredytować imprezę. Zrobienie zadymy za bardzo im nie wyszło.
Może Kościół wymyśliłby jakieś święto patrona na tę okoliczność, jak to zrobił z 1 Maja i ustanowił święto Józefa robotnika.
I to przeciwieństwo tutaj radośni, i w ogóle. Jak u Barei. Żeby jak władza się pokaże radosna, od razu wstępuje radość na twarze narodu. Może by to i dla mnie śmieszne było, gdyby nie było tak żenujące.
Od razu pojawili się zadowoleni Obywatele. Radośni o oburzeni że ktoś śmiał skrytykować Prezydenta. Jak ktoś śmiał pomyśleć samodzielnie? Nie stać go na Gazetę Wyborczą?
- 100tyś PLN z budżetu
- udział p.rezydenta, BORu, służb
- udział śmigłowców wojskowych...
Ale faktycznie - mimo to impreza wyglądała na akcje promocyjną GWna i trujki (od "truć")...
Co do flag- proszę wskazać na zdjęciach więcej niż CZTERY flag niesione podczas imprezy.
Co do karykatury orła - to był podobny do bielika, nie do godła.
Co do środowisk patriotycznych - to zapewne tak jak ja unikali oni Krakowskiego przedmieścia wczoraj.
Tak można zdyskredytować wszystko, tylko po co?
Zadaj to pytanie tym którzy 24h na dobę dyskredytują: patriotyzm, rodzinę, wiarę, tradycję, flagę, symbole narodowe, instytucję małżeństwa itp, itd.
Co mnie naprawdę obrzydza w tym festiwalu to sugerowanie, że jest przecież dobrze i rząd się stara a to ludzie są ponuracy, smutasy i cierpiętnicy, a zaczęli by myśleć pozytywnie i zabrali się do roboty to zaraz było by im lepiej! Rząd się stara i idzie ku dobremu, elity medialne już chwalą jak nam bliżej do Europy a te ciemniaki kartoflane ciągle smutne. A jest dokładnie odwrotnie! To Polska pozostaje jednym z ostatnich bastionów normalności w powszechnej zgniliźnie moralnej. To my możemy wiele dać Europie. Polacy są pracowici, mądrzy, gospodarni, odważni i przedsiębiorczy. To rząd właśnie tłamsi przedsiębiorczość swoją arogancją, rozdętą biurokracją i wszechobecnym ignoranctwem. Kradnie połowę zarobków ludziom z ich ciężkiej pracy by opłacić swoich kolesi a co zostanie rzuci jak ochłap nauczycielom i lekarzom z wielkopańską łaską jak ze swego. To z ich winy tylu obiecujących młodych ludzi musiało wyjechać bo nie dali już rady.
Tak to wygląda, a potem Pan Prezydent wystawi jakieś Gonzo-podobne ptaszysko w ramach promocji jedynej-słusznej-gazety machając różową flagą z orłem z gestem w wielu krajach obraźliwym. Zastanówcie się hura-optymiści, przemyślcie na spokojnie i nie dajcie się w tak bezczelny sposób manipulować.
Tu na prawdę nie chodzi o to, że nie było biskupa, i niech nawet sobie będzie Wyborcza, i że drwiny z symboli. Da się przeżyć - ale na litość, niech chociaż jakaś przyzwoitość podstawowa zostanie.
Różowe baloniki i czekoladowy potworek maja uosabiac radośc świętowania....Ktos sie chyba z koniem na łby pomieniał (a koń głupi musiał być).
Wyjatkowo głupie jest to sugerowanie społeczeństwu, ze pod biało-czerona flaga i pod orłem w koronie nie ma radości... No dziwne bo pod tymi barwami jak i znakiem Polska potrafiła sie swietnie i radosnie bawić podczas czy to "Małyszomanii" czy tez zeszłorocznego Euro. Narodowe barwy i godło nie przeszkadzały w dobrej zabawie.
Nagle pseudointeligenci z Czerskiej stwierdzili, ze to takie smutne i nalezy bawic sie w kolorze różowym...który bardziej pasuje do pederastycznych środowisk z Czerskiej ulicy. Na której to nie tak dawno hołubiony był z wielka estyma Naczelny Pedofil, Dewiant i Zrodniarz Jewropejski Cohn-Bandit. Pewnie swoim sługusom dał odpowiednie wytyczne jak niszczyc normalność i promować zboczenia. "Zacznijcie od zmiany barw narodowych, a skończycie na seksie z dziećmi"....
Ciekawe kto to wymyślił? Sam Pan Prezydent, Jego Małżonka, czy ktoś z tak licznych dworzan i pokojowców? Bo jeśli z GW, to wcale nie dziwi. Ci ośmieszenie, zdezawuowanie wszystkiego co polskie, co patriotyczne, co Polakom zapewnia tozsamość w multi-kulti Europie mają w program wpisane (ten niepisany, o którym niegdyś nieopatrznie chlapneła jedna ze współtwórczyń Agory).
Różowa Alternatywa kolejny raz zrobiła sobie heppening. Żałosne, bo nawet naśladować nie potrafią. Że użyję słów samego Pana Prezydenta: Jaki prezydent, takie poczucie humoru.
No cóż, nie trafiłeś. Czy prościej? Ja wole prawdę. Raz inicjatywa Komorowskiego z większymi ulgami, dla studentów mi przypadła do gustu muszę przyznać. Szkoda że wykonanie było tragiczne. Zaproponowano 50%, tylko że można było wprowadzić zgodnie z prawem 49 albo 51... A jak już było 51% to kiedy jeszcze studiowałem, jechałem pociągiem... Konduktorzy mówili między sobą że tak podwyższono ceny biletów, że niektóre miesięczniki są droższe niż przy wcześniejszej mniejszej uldze. Cóż…
Generalnie pieniądze dość konkretne poszły na tą imprezę. Na której było kilkadziesiąt osób które często nie wiedziały po co tam są. Przyszły bo ktoś im powiedział o jedzeniu. No chociaż Prezydent dokarmił obywateli i potańczyli sobie. No ale jakbym dostał pieniądze na druk takich ulotek co je aż ważyli, jakby 3 mi dała kasę na zrobienie baloników i różowych okularów bym się cieszył.:) Szkoda że do Unii te różowe okulary nie dotarły, możne by inaczej na nasze finanse spojrzeli?
Po drugie: obok rzucających się w oczy różowych baloników czy innych gadżetów w tym kolorze (a taki był zamysł organizatorów - żeby święto obchodzić na wesoło), również rozdawano biało - czerwone chorągiewki. Wiele osób uczestniczących w pochodzie miał wpięte w ubrania biało - czerwone kotyliony. W ogóle miasto było udekorowane na tę okazję, więc zarzut, że koloru flagi narodowej było jak na lekarstwo jest idiotyczny.
Po trzecie,Jeżeli nie smakuje wam czekolada ? nie podoba się orzeł ? mierzi was widok zadowolonych ludzi ?, to macie problem, bo jesteście smutasami. I to jest największy wstyd.
Jestem za radosnym obchodzeniem świąt państwowych, ale...
- tego się nie da zrobić "na siłę", ludzie muszą mieć powody do radości wtedy będą radośnie świętować - żadne akcje tutaj nic nie zmienią
- radosne świętowanie ma mieć jakiś sens (wesołe, nie znaczy głupie) moim zdaniem tu nie miało i było żałosną próbą wprowiadenia wesołkowatej atmosfery
jak widać ludzie tego "nie kupili" - i dobrze
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.