Ogarnia mnie wscieklosc na taki stosunek rzadzacych do spoleczenstwa. Powinnismy ich wszystkich odwolac/wywiezc na taczkach i ustanowic rzady komisaryczne dla panstwa. Zadnego parlamentu! Tyle pieniedzy idzie z naszych podatkow i na co? Aby ciagle nam mowiono, ze jestesmy durniami. To jest dopiero dyskryminacja spoleczenstwa na wielka skale! To jest brak tolerancji i jezyk nienawisci do spoleczenstwa.
Spoleczenstwo - ktore placi podatki na tych politykow - rzada referendum i ono ma byc! I nikt nie ma prawa do niego zniechecac (jak mowi pan Zdrojewski). Kazdy moze wziac udzial w referendum, czy chce cos zmienic, czy nie. kazdy moze oddac glos. Ci ktorzy dobrowolnie rezygnuja z tego prawa w ogole nie powinni byc brani pod uwage.

"Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio" - to zdanie konstytucji nie jest w Polsce przestrzegane. Naród nie ma prawa podjąć samodzielnie decyzji. I nie ma możliwości decydowania o tym kto zostanie posłem - robią to liderzy partyjni układając listy wyborcze. Tylko jednomandatowe okręgi wyborcze mogą nas uratować!!!