Od razu widać, że pani W. zależy na tym obiekcie, gdyby tak nie było powstał by symbol czysto narodowy (np. biało czerwony).
Natomiast najlepszym wyjściem, w tej sytuacji, i nie spuszczaniem kasy w błoto pozostała by całkowita rezygnacja z tego idiotycznego - od samego początku - pomysłu forsowanego przez jakąś "artystkę".
Na szczęście takie akcje są wyłapywane przez czujne społeczeństwo i piętnowane zgodnie z naturą czego również życzę.
Szkoda tylko tego symbolu tęczy przejętego przez hommitów...
proszę, tu wydano na pewno więcej pieniędzy, które mogły zostać przeznaczona na obiady dla biednych dzieci - mapa pomników Jana Pawła II http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_odznak/pjp2_mapa.html
Członkowie i sympatycy Ruchu Narodowego, a także zwykli warszawiacy postanowili skorzystać z konstytucyjnego prawa do zgromadzenia nagłego i wyrazić swój protest. Demonstracja miała charakter pokojowy i polegała na tzw. sittingu (czyli siedzeniu) w miejscu, gdzie trwały prace nad odbudową konstrukcji. Od początku naszej akcji gromadziły się i organizowały oddziały policji. Plac został otoczony przez uzbrojonych w pałki i gaz funkcjonariuszy, którzy ok. godziny 13 rozpoczęli siłowe wyprowadzanie uczestników. Na skutek policyjnej interwencji potrzebna była pomoc pogotowia ratunkowego. Protestujący przeciwko odbudowie tęczy zostali potraktowani w sposób brutalny i nieproporcjonalny do pokojowego przebiegu demonstracji, często obezwładniani i zakuwani w kajdanki. Interweniujący funkcjonariusze deptali przy tym symbole narodowe, które mieli ze sobą uczestnicy zgromadzenia. Wśród zatrzymanych znaleźli się nie tylko liderzy Ruchu Narodowego (Krzysztof Bosak, Witold Tumanowicz i Jerzy Wasiukiewicz) i jego działacze, ale także przechodnie, którzy przyłączyli się do protestu. Pomimo kordonu policji, który otaczał uczestników zgromadzenia, zewsząd słychać było okrzyki poparcia dla protestujących i dezaprobaty wobec brutalnych działań policji. Demonstranci byli szantażowani wysokimi mandatami (500zł), a w przypadku odmowy ich przyjęcia doprowadzani do radiowozów bez podania przyczyny. Do tej pory nie mamy żadnych wiadomości o osobach zatrzymanych, a policja nie chce udzielić jakichkolwiek informacji. Wyrażamy zdecydowany protest przeciwko brutalnym działaniom policji, które godziły w wolność słowa i konstytucyjne prawo do zgromadzenia nagłego. Forma naszego sprzeciwu wobec odbudowania konstrukcji tęczy miała charakter pokojowy i w żaden sposób nie zagrażała bezpieczeństwu publicznemu.
@Vccjlc odnosisz się do praw o zgromadzeniach jakie Tobie przysługują, w dodatku wprowadzasz frazeologię, że utrudnianie w odbudowie tęczy miał charakter pokojowy itd.. Rozumiem, że byłeś tam na miejscu. Niewykluczone, że pod Nickiem @Vccjlc kryje się ktoś ze skrajnych narodowców, na przykład Bosak lub Zawisza, bądź inni, których działalność jest kontrowersyjna, a którzy przy każdych okazjach prowokują do burd, zniszczeń na ulicach, zadym i podpaleń. Za tymi działaniami idą chuligani, kibole i wszelkie elementy marginesu, dla których takie okazje są pożywką do wyżycia się. Otóż nie jest tak, że prawa przysługujące obywatelom do wyrażania swoich poglądów w postaci manifestacji czy zgromadzeń można wykorzystywać w sposób dowolny. Nie wiem czy tzw. manifestacja była zgłoszona do urzędu miasta, o tym nic nie piszesz. Przeszkadzanie w rekonstrukcji czegokolwiek, w tym przypadku tęczy, w miejscu robót jest łamaniem prawa, i za to jest kara. Równie dobrze jakaś grupa mogłaby wstrzymywać roboty przy budowie mostu, budynku, drogi etc., bo im się to nie podoba, w ramach przysługujących praw do protestów. Powstałby wtedy chaos, brak możliwości wykonywania jakichkolwiek prac. W demokracji nie jest tak, że wszystko można jak się komu podoba, prawo ogranicza złośliwe i nagminne blokowanie czegokolwiek, w tym wypadku prac budowlanych, bowiem rekonstrukcja tęczy jest taką pracą. Oglądałem relację z tej zadymy, gdzie młode osiłki spletli się rękami i nogami na miejscu prac, uniemożliwiając robotnikom robotę, oczywiście w otoczeniu flag narodowych, aby wiadomo było o co chodzi. To już jest łamanie prawa. I wezwana policja usunęła "manifestantów" siłą, bo tylko takie pozostały możliwości, kiedy na wezwanie sił porządkowych aby opuścili teren robót, młodzieńcy nie reagowali. Prócz tego, w związku z łamaniem prawa "protestujący" dostali kary pieniężne wg określonych przepisów, może to ostudzi ich zapał. Nie ma przyzwolenia na ideologiczne narzucanie własnych norm wobec kogokolwiek, wobec inności, do eliminacji i pogardy wobec tej inności. Historia dowiodła (np. ostatnia wojna światowa), że takie działania skutkują cierpieniami. Pieniactwo ideologiczne w postaci burd różnego rodzaju jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa i spokoju publicznego. A @Zygmunt _Stary, cóż - nic nowego nie powiedział, bowiem jest na tym forum przedstawicielem skrajności, pogardy dla innych, opluwający innych równo, podpierający się Biblią. Z wiarą nie ma on nie wspólnego a pewno.
@sword - ale jak jak Parada Równości nie zgodziła się z zakazem L. Kaczyńskiego, to była "be"? czy może jej organizatorzy pokazali brak konformizmu i odwagę?
"Nie ma przyzwolenia na ideologiczne narzucanie własnych norm wobec kogokolwiek, wobec inności, do eliminacji i pogardy wobec tej inności."-sam sobie przeczysz,bo powyższe słowa doskonale ilustrują działania lobby homoseksualnego,narzucajacego większości społeczenstwa swoje chore normy...
Wielkie dzięki za tę akcję! Daje człowiekowi nadzieję na sprawiedliwość i normalność.
Bogu dzięki są ludzie, którzy potrafią zaprotestować przeciwko gwałceniu woli mieszkańców okolic Placu Zbawiciela i promocji hom..u. Prośby, petycje, interwencje nie odniosły żadnego skutku.
A w prasie lewicowo-liberalnej reakcje złości i potępienia dla demonstrujących. Co za obłuda. Kiedy na Majdanie demonstranci bili policję, obrzucali ją kostkami brukowymi i butelkami z benzyną, a w końcu zaczęli strzelać, to u nas prasa pisała o pokojowych demonstracjach i brutalności Berkutu. Kiedy jednak u nas dochodzi do niewątpliwie pokojowego protestu, policja brutalnie interweniuje, a prasa potępia.
Niestety ta notka jest też jest bliska temu sposobowi relacjonowania i nie ma tam słowa o brutalności policji, prawach do protestu i słuszności sprawy.
Rozumiem, że zamiast nicka @Vccjlc zmieniłeś na @Holi aby powtórzyć, że manifestacja była "pokojowa", a policja brutalna. Nie wiem tylko co to ma wspólnego z Berkutem, bo na pl. Zbawiciela policja nie strzelała i tzw. demonstranci. Coś Ci się zupełnie pokręciło. Nie odniosłeś się zupełnie do komentarza @odpowiedź, ale pod nim się podpisałeś. Język i stylistyka Cię zdradza, więc nie produkuj się. Nie ma przyzwolenia na łamanie prawa przez jakiekolwiek skrajności!
Rozumiem, że zamiast nicka @Vccjlc zmieniłeś na @Holi aby powtórzyć, że manifestacja była "pokojowa", a policja brutalna. Nie wiem tylko co to ma wspólnego z Berkutem, bo na pl. Zbawiciela policja nie strzelała i tzw. demonstranci. Coś Ci się zupełnie pokręciło. Nie odniosłeś się zupełnie do komentarza @odpowiedź, ale pod nim się podpisałeś. Język i stylistyka Cię zdradza, więc nie produkuj się. Nie ma przyzwolenia na łamanie prawa przez jakiekolwiek skrajności!
Rozumiem, że zamiast nicka @Vccjlc zmieniłeś na @Holi aby powtórzyć, że manifestacja była "pokojowa", a policja brutalna. Nie wiem tylko co to ma wspólnego z Berkutem, bo na pl. Zbawiciela policja nie strzelała i tzw. demonstranci tż. Coś Ci się zupełnie pokręciło. Nie odniosłeś się zupełnie do komentarza @odpowiedź, ale pod nim się podpisałeś. Język i stylistyka Cię zdradza, więc nie produkuj się. Nie ma przyzwolenia na łamanie prawa przez jakiekolwiek skrajności!
@Vccjlc odnosisz się do praw o zgromadzeniach jakie Tobie przysługują, w dodatku wprowadzasz frazeologię, że utrudnianie w odbudowie tęczy miał charakter pokojowy itd.. Rozumiem, że byłeś tam na miejscu. Niewykluczone, że pod Nickiem @Vccjlc kryje się ktoś ze skrajnych narodowców, na przykład Bosak lub Zawisza, bądź inni, których działalność jest kontrowersyjna, a którzy przy każdych okazjach prowokują do burd, zniszczeń na ulicach, zadym i podpaleń. Za tymi działaniami idą chuligani, kibole i wszelkie elementy marginesu, dla których takie okazje są pożywką do wyżycia się. Otóż nie jest tak, że prawa przysługujące obywatelom do wyrażania swoich poglądów w postaci manifestacji czy zgromadzeń można wykorzystywać w sposób dowolny. Nie wiem czy tzw. manifestacja była zgłoszona do urzędu miasta, o tym nic nie piszesz. Przeszkadzanie w rekonstrukcji czegokolwiek, w tym przypadku tęczy, w miejscu robót jest łamaniem prawa, i za to jest kara. Równie dobrze jakaś grupa mogłaby wstrzymywać roboty przy budowie mostu, budynku, drogi etc., bo im się to nie podoba, w ramach przysługujących praw do protestów. Powstałby wtedy chaos, brak możliwości wykonywania jakichkolwiek prac. W demokracji nie jest tak, że wszystko można jak się komu podoba, prawo ogranicza złośliwe i nagminne blokowanie czegokolwiek, w tym wypadku prac budowlanych, bowiem rekonstrukcja tęczy jest taką pracą. Oglądałem relację z tej zadymy, gdzie młode osiłki spletli się rękami i nogami na miejscu prac, uniemożliwiając robotnikom robotę, oczywiście w otoczeniu flag narodowych, aby wiadomo było o co chodzi. To już jest łamanie prawa. I wezwana policja usunęła "manifestantów" siłą, bo tylko takie pozostały możliwości, kiedy na wezwanie sił porządkowych aby opuścili teren robót, młodzieńcy nie reagowali. Prócz tego, w związku z łamaniem prawa "protestujący" dostali kary pieniężne wg określonych przepisów, może to ostudzi ich zapał. Nie ma przyzwolenia na ideologiczne narzucanie własnych norm wobec kogokolwiek, wobec inności, do eliminacji i pogardy wobec tej inności. Historia dowiodła (np. ostatnia wojna światowa), że takie działania skutkują cierpieniami. Pieniactwo ideologiczne w postaci burd różnego rodzaju jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa i spokoju publicznego. A @Zygmunt _Stary, cóż - nic nowego nie powiedział, bowiem jest na tym forum przedstawicielem skrajności, pogardy dla innych, opluwający innych równo, podpierający się Biblią. Z wiarą nie ma on nie wspólnego a pewno.
Widziałem film w internecie, było tak jak Vccjlc pisze. Popieram protest i tak samo jak jego uczestnicy, jestem zbulwersowany postawą policji, która zapewne działała na zlecenie władz miasta...
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Natomiast najlepszym wyjściem, w tej sytuacji, i nie spuszczaniem kasy w błoto pozostała by całkowita rezygnacja z tego idiotycznego - od samego początku - pomysłu forsowanego przez jakąś "artystkę".
Na szczęście takie akcje są wyłapywane przez czujne społeczeństwo i piętnowane zgodnie z naturą czego również życzę.
Szkoda tylko tego symbolu tęczy przejętego przez hommitów...
http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_odznak/pjp2_mapa.html
Od początku naszej akcji gromadziły się i organizowały oddziały policji. Plac został otoczony przez uzbrojonych w pałki i gaz funkcjonariuszy, którzy ok. godziny 13 rozpoczęli siłowe wyprowadzanie uczestników. Na skutek policyjnej interwencji potrzebna była pomoc pogotowia ratunkowego. Protestujący przeciwko odbudowie tęczy zostali potraktowani w sposób brutalny i nieproporcjonalny do pokojowego przebiegu demonstracji, często obezwładniani i zakuwani w kajdanki. Interweniujący funkcjonariusze deptali przy tym symbole narodowe, które mieli ze sobą uczestnicy zgromadzenia. Wśród zatrzymanych znaleźli się nie tylko liderzy Ruchu Narodowego (Krzysztof Bosak, Witold Tumanowicz i Jerzy Wasiukiewicz) i jego działacze, ale także przechodnie, którzy przyłączyli się do protestu.
Pomimo kordonu policji, który otaczał uczestników zgromadzenia, zewsząd słychać było okrzyki poparcia dla protestujących i dezaprobaty wobec brutalnych działań policji. Demonstranci byli szantażowani wysokimi mandatami (500zł), a w przypadku odmowy ich przyjęcia doprowadzani do radiowozów bez podania przyczyny. Do tej pory nie mamy żadnych wiadomości o osobach zatrzymanych, a policja nie chce udzielić jakichkolwiek informacji.
Wyrażamy zdecydowany protest przeciwko brutalnym działaniom policji, które godziły w wolność słowa i konstytucyjne prawo do zgromadzenia nagłego. Forma naszego sprzeciwu wobec odbudowania konstrukcji tęczy miała charakter pokojowy i w żaden sposób nie zagrażała bezpieczeństwu publicznemu.
Otóż nie jest tak, że prawa przysługujące obywatelom do wyrażania swoich poglądów w postaci manifestacji czy zgromadzeń można wykorzystywać w sposób dowolny.
Nie wiem czy tzw. manifestacja była zgłoszona do urzędu miasta, o tym nic nie piszesz. Przeszkadzanie w rekonstrukcji czegokolwiek, w tym przypadku tęczy, w miejscu robót jest łamaniem prawa, i za to jest kara. Równie dobrze jakaś grupa mogłaby wstrzymywać roboty przy budowie mostu, budynku, drogi etc., bo im się to nie podoba, w ramach przysługujących praw do protestów. Powstałby wtedy chaos, brak możliwości wykonywania jakichkolwiek prac.
W demokracji nie jest tak, że wszystko można jak się komu podoba, prawo ogranicza złośliwe i nagminne blokowanie czegokolwiek, w tym wypadku prac budowlanych, bowiem rekonstrukcja tęczy jest taką pracą.
Oglądałem relację z tej zadymy, gdzie młode osiłki spletli się rękami i nogami na miejscu prac, uniemożliwiając robotnikom robotę, oczywiście w otoczeniu flag narodowych, aby wiadomo było o co chodzi. To już jest łamanie prawa.
I wezwana policja usunęła "manifestantów" siłą, bo tylko takie pozostały możliwości, kiedy na wezwanie sił porządkowych aby opuścili teren robót, młodzieńcy nie reagowali.
Prócz tego, w związku z łamaniem prawa "protestujący" dostali kary pieniężne wg określonych przepisów, może to ostudzi ich zapał.
Nie ma przyzwolenia na ideologiczne narzucanie własnych norm wobec kogokolwiek, wobec inności, do eliminacji i pogardy wobec tej inności. Historia dowiodła (np. ostatnia wojna światowa), że takie działania skutkują cierpieniami. Pieniactwo ideologiczne w postaci burd różnego rodzaju jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa i spokoju publicznego.
A @Zygmunt _Stary, cóż - nic nowego nie powiedział, bowiem jest na tym forum przedstawicielem skrajności, pogardy dla innych, opluwający innych równo, podpierający się Biblią. Z wiarą nie ma on nie wspólnego a pewno.
- proszę pani, czy możemy zrobić demonstrację
- nie
- no dobra to nie robimy
najlepiej płynąć z prądem, nie? ;P
Bogu dzięki są ludzie, którzy potrafią zaprotestować przeciwko gwałceniu woli mieszkańców okolic Placu Zbawiciela i promocji hom..u. Prośby, petycje, interwencje nie odniosły żadnego skutku.
A w prasie lewicowo-liberalnej reakcje złości i potępienia dla demonstrujących. Co za obłuda. Kiedy na Majdanie demonstranci bili policję, obrzucali ją kostkami brukowymi i butelkami z benzyną, a w końcu zaczęli strzelać, to u nas prasa pisała o pokojowych demonstracjach i brutalności Berkutu. Kiedy jednak u nas dochodzi do niewątpliwie pokojowego protestu, policja brutalnie interweniuje, a prasa potępia.
Niestety ta notka jest też jest bliska temu sposobowi relacjonowania i nie ma tam słowa o brutalności policji, prawach do protestu i słuszności sprawy.
Nie odniosłeś się zupełnie do komentarza @odpowiedź, ale pod nim się podpisałeś.
Język i stylistyka Cię zdradza, więc nie produkuj się.
Nie ma przyzwolenia na łamanie prawa przez jakiekolwiek skrajności!
Nie odniosłeś się zupełnie do komentarza @odpowiedź, ale pod nim się podpisałeś.
Język i stylistyka Cię zdradza, więc nie produkuj się.
Nie ma przyzwolenia na łamanie prawa przez jakiekolwiek skrajności!
Nie odniosłeś się zupełnie do komentarza @odpowiedź, ale pod nim się podpisałeś.
Język i stylistyka Cię zdradza, więc nie produkuj się.
Nie ma przyzwolenia na łamanie prawa przez jakiekolwiek skrajności!
Otóż nie jest tak, że prawa przysługujące obywatelom do wyrażania swoich poglądów w postaci manifestacji czy zgromadzeń można wykorzystywać w sposób dowolny.
Nie wiem czy tzw. manifestacja była zgłoszona do urzędu miasta, o tym nic nie piszesz. Przeszkadzanie w rekonstrukcji czegokolwiek, w tym przypadku tęczy, w miejscu robót jest łamaniem prawa, i za to jest kara. Równie dobrze jakaś grupa mogłaby wstrzymywać roboty przy budowie mostu, budynku, drogi etc., bo im się to nie podoba, w ramach przysługujących praw do protestów. Powstałby wtedy chaos, brak możliwości wykonywania jakichkolwiek prac.
W demokracji nie jest tak, że wszystko można jak się komu podoba, prawo ogranicza złośliwe i nagminne blokowanie czegokolwiek, w tym wypadku prac budowlanych, bowiem rekonstrukcja tęczy jest taką pracą.
Oglądałem relację z tej zadymy, gdzie młode osiłki spletli się rękami i nogami na miejscu prac, uniemożliwiając robotnikom robotę, oczywiście w otoczeniu flag narodowych, aby wiadomo było o co chodzi. To już jest łamanie prawa.
I wezwana policja usunęła "manifestantów" siłą, bo tylko takie pozostały możliwości, kiedy na wezwanie sił porządkowych aby opuścili teren robót, młodzieńcy nie reagowali.
Prócz tego, w związku z łamaniem prawa "protestujący" dostali kary pieniężne wg określonych przepisów, może to ostudzi ich zapał.
Nie ma przyzwolenia na ideologiczne narzucanie własnych norm wobec kogokolwiek, wobec inności, do eliminacji i pogardy wobec tej inności. Historia dowiodła (np. ostatnia wojna światowa), że takie działania skutkują cierpieniami. Pieniactwo ideologiczne w postaci burd różnego rodzaju jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa i spokoju publicznego.
A @Zygmunt _Stary, cóż - nic nowego nie powiedział, bowiem jest na tym forum przedstawicielem skrajności, pogardy dla innych, opluwający innych równo, podpierający się Biblią. Z wiarą nie ma on nie wspólnego a pewno.
Popieram protest i tak samo jak jego uczestnicy, jestem zbulwersowany postawą policji, która zapewne działała na zlecenie władz miasta...
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.