Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • Gość
    04.06.2017 21:33
    To warto sobie przypomnieć i z dala od polityki zapamiętać:
    W Ewangelii jest zapisane "byłem emigrantem, byłem uchodźcem, przybyszem, a przyjęliście mnie”.
    doceń 0
  • Gość
    04.06.2017 22:53
    Czy to chrześcijańskie narażać te kobiety na zgwałcenie, a wszystkich na ryzyko śmierci, spraszając ich do Europy fałszywymi obietnicami raju na ziemi? Pomagać? Tylko u ich na miejscu! To chyba powinno być oczywiste nawet dla ks. Kardynała.
    doceń 8
  • Anna Panna
    05.06.2017 00:28
    Pytanie do Księdza Kardynała: Czy gdyby muzułmańscy uchodźcy przybyli do Nazaretu, to Pan Jezus wybudowałby im w duchu dialogu mały meczecik?
    • Gość
      05.06.2017 09:26
      AnnaPanna a kompletnie nic nie rozumie. Zyd Jezus Chrystus nie zajmowal sie budowaniem domow a Krolestwa Bozego. Muzułmanscy uchodzcy nie mogli przybyc do Nazaretu gdyz pojawili sie dopiero okolo 700 lat po narodzeniu Chrystusa.
      • Anna Panna
        05.06.2017 12:07
        To NIEMOŻLIWE! Za czasów Jezusa NIE BYŁO umiłowanych braci muzułmanów??? To kto UBOGACAŁ Pana Jezusa i Apostołów?
        doceń 1
        0
  • Gość
    05.06.2017 12:37
    Gościu, czy ty nie widzisz w pytaniu Anny Panny problemu teoretycznego? Czyli, co Pan Jezus zrobiłby na naszym miejscu? Kościół coraz bardziej daje się wpychać w dobroczynność, pozwalając na kneblowanie sobie ust. A Pan Jezus wyraźnie mówi - idźcie i głoście . . . Czyli to trzeba robić i tamtego nie zaniedbać. Jednak nikt nie ma prawa zmuszać innych do altruizmu (na poświęcenie człowiek musi zdecydować się sam), dlatego przyjmowanie emigrantów islamskich "jak leci", bez odpowiedniej kontroli i narażanie swoich na niebezpieczeństwo nie jest aktem chrześcijańskim. Bliźnim jest również mój krajan, mój sąsiad a nie tylko muzułmanin z Afganistanu czy Afryki. O tym zapominają często (niestety) i biskupi i nawet sam papież, który w czasie swojej wizyty na wyspie Lesbos spotkał się z imigrantami, ale zapomniał o rdzennych mieszkańcach tej wyspy (chyba, że nie podali tego do wiadomości). Chrześcijanie na Lesbos, to już nie nasi bracia? I jeszcze jedno. Dajcie rodzinę chrześcijańską z Syrii, czy z innego kraju, gdzie jest wojna. Przyjmę ją pod własny dach, pod warunkiem, że zgodzi się na warunki, jakie mogę im ofiarować. Natomiast muzułmanów się boję. To nie jest moja kultura a nie widzę w ich kulturze czegoś, czym mogliby mnie ubogacić.
  • Gość
    05.06.2017 14:18
    Zwraca uwagę na słowa Kardynała: "zwrócił uwagę na smutny los tych, którzy "uciekają od śmierci, głodu, wojny i prześladowań w poszukiwaniu lepszego życia”.
    A co z tymi, którzy nie uciekają "od śmierci, głodu, wojny i prześladowań' ale właśnie szukają śmierci, wojny i prześladowań ?
    doceń 1
  • Gość
    07.06.2017 06:40
    Jeśli KK nadal bedzie nam wpychał na siłe islamistow to przestane dawać na tace.
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy