Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • stan
    19.07.2015 17:36
    Czym pana artykuł różni się od agitacji politycznej? Próby zmuszenia czytelnika do uwierzenia, że Stadion to coś wyjątkowego, spektakularnego?
    Więcej ludzi jeździ corocznie na Ogólnopolską Pielgrzymkę Rodziny Radia Maryja, a podobną liczbę osiągają niektóre ze spotkań na Jasnej Górze. Jaki procent stanowią katolicy zgromadzeni na Stadionie wśród wszystkich Polaków wierzących i praktykujących (kto w ogóle ośmielił się nazwać to rekolekcjami narodowymi?).
    A wulkan modlitwy? Szkoda, że zapomnieliśmy o cichej izdebce, o której mówił Jezus. Bo nie ilość i decybele się liczą, ale jakość modlitwy i serce zakorzenione w miłości Boga. Natomiast ja spotykam ludzi "ze Stadionu" i niestety, bo hucznej katolickiej imprezie nic w ich życiu się nie zmienia.
    Jakie spektakularne cuda uczynił o. Bashobora? Tyle lat on już prowadzi rekolekcje w Polsce, to może zaczną ujawniać się ludzie, którzy doświadczyli owego "spektakularnego cudu" przez jego posługę. I błagam, nie gadanie typu "otrzymałam nowe życie, nawróciłam się, jestem innym człowiekiem" - nawróceń dokonuje się wiele, nie tylko przez o. Johna, trzeba sprawdzać ich trwałość i wiarygodność. Ile to już razy ten czarny ojciec prorokował cuda, które nigdy nie miały miejsca? Więcej, wiem, że wmawiał niektórym osobom rzekome "poznania co do natury przekleństwa", które pasują do kultury Afryki, ale w Polsce nigdy nie miały miejsca. Powołajmy komisję medyczną do zbadania tych rzekomych cudów - tak jak zrobiono to w Lourdes, a nie podnośmy zbiorową histerię, bo Murzyn głosił Ewangelię i fajnie gada.
    ja i wielu moich znajomych jesteśmy otwarci na dialog i przyznanie się wobec wszystkich, że się mylimy, jeśli ktoś przekona nas, że Stadion to coś więcej niż zbiorowa histeria.
    doceń 0
  • barbara
    20.07.2015 21:22
    Stan,jeśli odbierasz to jako zbiorową histerię to twoja sprawa.Z twojego komentarza wyłania się obraz ciebie jakobyś uważał się za kogoś lepszego od tych którzy brali udział w tym spotkaniu.Wielu osobom jednak takie spotkanie daje nadzieję na uwolnienie, uzdrowienie a w konsekwencji na nawrócenie i lepszą jakość życia.
    Ojciec John nie uzdrawia ,on jest narzędziem w rękach Boga.
    Ja w swojej parafii mam księdza który prowadzi msze św. o uzdrowienie i dzieją się podobne cuda jakie były na stadionie, więc nie musiałam przyjeżdżać do Warszawy.Ale uwielbienie wsród tak dużej liczby osób to dla mnie niezwykłe przeżycie.Nie jestem histeryczką,tylko poprostu kocham Jezusa ,wierzę i doświadczam jego realnej obecności w moim życiu.
    doceń 3
  • Anna
    22.07.2015 01:33

    "Ale najwięcej mogli zyskać ci, którzy przyszli się po prostu pomodlić."

    Po prostu pomodlić się można we własnym kościele parafialnym tuż za rogiem - bez medialnego szumu i bez biletu. A zyskać można odpust - cząstkowy lub zupełny - a więc o wiele więcej.

    Są tacy, którzy przekonują, że wszystko jest "cudem" - i to, że słońce rano wstaje, i to, że ptaki machają skrzydłami, a człowiek przebiera nogami. Przypominam, że wg definicji św. Tomasza „mówi się, że coś jest cudem, kiedy dzieje się poza porządkiem wszelkiego stworzenia”. A zatem to, że sąsiad powiedział mi rano "dzień dobry" nie jest cudem.

    Ksiądz Bashobora ponoć wskrzesza - ale nie znamy wskrzeszonych, ponoć uzdrawia, ale nie znamy uzdrowionych. Trzeba więc tłumaczyć, że cudem jest, że tylu zgromadził, niektórzy płakali, niektórzy się śmiali, a niektórzy śpiewali.

    Czy arcybiskup Hoser, na którego zaproszenie ksiądz Bashobora przyjeżdża do Polski, może jako kapłan i lekarz swoim autorytetem potwierdzić rzekome uzdrowienia i wskrzeszenia?

    Przypominam, że np. w procesie beatyfikacji obowiązuje skomplikowana procedura udokumentowania cudu - i jest w nią zaangażowanych wiele osób. Inaczej kandydat na ołtarze nie może zostać świętym.

    Kto może udokumentować "cuda" zdziałane przez księdza z Ugandy? A jeśli nikt nie może - to jest zwykła mistyfikacja.

    doceń 0
  • Anna
    22.07.2015 01:47
    I dodam jeszcze jedno: nie wiem, czy w noc po spotkaniu na Stadionie poczęło się 79 dzieci. Ale że w tamtą noc nad Warszawą, całym województwem mazowieckim i wieloma innymi rozpętały się gwałtowne nawałnice, które dokonały wielu zniszczeń - to jest fakt. Czy ktoś to zauważył?
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy