Od Zygmunta do Zygmunta

W Słomczynie z okazji 1500. rocznicy śmierci św. Zygmunta trwa rok jubileuszowy patrona parafii.

Rok Jubileuszowy św. Zygmunta ogłoszony na podstawie dekretu Penitencjarii Apostolskiej potrwa do 2 maja 2024 r. Wierni mogą uzyskać odpust zupełny przez nawiedzenie indywidualne lub w grupie parafii w Słomczynie, pod warunkami odpustu.  - Otworzyliśmy źródło łask. Cały rok jest wielkim wydarzeniem. Serdecznie zapraszamy do Słomczyna. W naszym kościele św. Zygmunt ma swój własny ołtarz i obraz po lewej stronie nawy głównej. Mamy też relikwie św. Zygmunta, po które popłynęliśmy do katedry płockiej, gdzie przechowywane są one w zabytkowej hermie. Przy wejściu do kościoła umieściliśmy dekret Penitencjarii w języku łacińskim i polskim oraz warunki odpustu – zaprasza ks. Jacek Dzikowski, proboszcz parafii św. Zygmunta.

Święty Zygmunt opiekuje się Słomczynem od prawie 800 lat. - Kościół nie był zniszczony ani w czasie I, ani II wojny światowej. I teraz też jak są jakieś trudności, to wzdycham do św. Zygmunta – przyznaje proboszcz.

Choć św. Zygmunt żył 1500 lat temu, jego duchowe losy, a zwłaszcza nawrócenie, mogą mieć wiele wspólnego z życiem współczesnym. - Proponowałem ruchom pro-life, by obrały go na swojego patrona. Nie własnoręcznie, ale zamordował swojego syna. Jest skażony grzechem dzieciobójstwa. Dopuścił się zbrodni, ale odpokutował za nią –  mówi ks. Dzikowski.

Z okazji roku jubileuszowego parafia w Słomczynie wydała książkę ks. Michała Lubowickiego pt. „ Korona i studnia”.

Od Zygmunta do Zygmunta   Relikwie św. Zygmunta w Słomczynie. Materiały prasowe parafii w Słomczynie

Od 2013 r. parafia w Słomczynie corocznie organizuje pielgrzymkę rzeczną do katedry płockiej. Początkowo pątnicy wyruszali z Gassów, ale różne stany wody na Wiśle spowodowały, że od kilku lat start jest w Warszawie. W tym roku odbędzie się ona w dn. 3 - 4 czerwca. Św. Barbara, św. Elżbieta i Basonia odbiją od brzegu w porcie Czernikowskim o godz. 9 i Wisłą udadzą się do katedry płockiej, która jest centralnym miejsce kultu św. Zygmunta.

- Rozpoczynamy zgodnie ze starą marynarską tradycją. Sternik sięga ręką do wody i nią robi znak krzyża. Śpiewamy „Kiedy ranne wstają zorze”. Ozdabiamy łodzie krzyżami z napisem „Deus lo vult” i sami też mamy drewniane krzyże na szyi. Modlimy się i pracujemy. Płyniemy w swoich intencjach. Jest też czas na odpoczynek. W Łomiankach mamy przerwę na strawę u Rycerzy Kolumba. Czasami zatrzymujemy się w Leoncinie – uśmiecha się Andrzej Stański, główny sternik pielgrzymki.

Pątnicy płyną barkami. Jest to spływ, więc nie trzeba wiosłować. Odmawiają Różaniec, koronkę do Miłosierdzia Bożego, czytają Biblie czy medytują w ciszy. Jest też czas na pogadanki. Co roku nocują u salezjanów w Czerwińsku. W niedzielę w odświętnych strojach będą modlić się na Mszy św. w katedrze płockiej. Do Słomczyna wrócą autokarem.

Św. Zygmunt, król Burgundów wraz z rodziną został wrzucony do studni w podorleńskiej wiosce w 523 r. Patronuje 18 miejscom w Polsce, w większości starym parafiom, ale także Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu.

 

« 1 »