Na tej wystawie nikt nie zabrania dotykać. Wręcz przeciwnie: to dzieci są tu twórcami. Przez zabawę poznają architekturę i historię Warszawy.
Kilkadziesiąt modeli kartonowych kamienic, dachów, pomostów, wieżyc i gmachów stoi jeszcze równo pod ścianą. Dzieci już nie mogą wytrzymać. Chcą jak najszybciej zbudować z nich swoje małe miasta, łącząc poszczególne budynki szarą wykładziną imitującą ulice i ścigając się przy tym, czyj sięgnie szybciej nieba.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.