Z każdym krokiem wiara rośnie. Pielgrzymka jest wyjątkowym doświadczeniem: jak w soczewce skupia cały sens życia chrześcijanina.
Mordercza wędrówka tylko dzieciom może wydawać się nieco większym spacerem, ale bez tego dziecięcego zaufania Matce Bożej i Jej Synowi ciężko wyruszyć w 300-kilometrową drogę. I nie zrozumie jej zapewne nikt, kto choć raz w życiu nie wybrał się pieszo na Jasną Górę. Cuda się dzieją, zwłaszcza po powrocie. Nie tylko nad Wisłą. Nic dziwnego, że ci, których przed dziesięcioma dniami żegnaliśmy, wracając z Częstochowy, często myślami idą już kolejny raz.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.