Zapisane na później

Pobieranie listy

Korki do potęgi trzeciej

Tu matma nie jest straszna. Wręcz przeciwnie, kojarzy się z jedzeniem pizzy, cukierkami i rodzinną atmosferą. Od blisko roku w Rembertowie działa „Pogotowie matematyczne”.

Agata Ślusarczyk

|

Gość Warszawski 48/2014

dodane 27.11.2014 00:00
0

Maksym Figat, doktorant na Wydziale Matematyki i Nauk Informatycznych Politechniki Warszawskiej, przez wiele lat z dobrego serca pomagał znajomym zrozumieć meandry królowej nauk. Ze swoich doświadczeń korepetytora wyciągnął wniosek. – Wiele osób nie decydowało się na inżynierskie studia, po których łatwo jest dostać dobrą pracę, tylko dlatego, że mieli braki z matematyki. I to nie dlatego, że byli mało zdolni; głównym powodem, dla którego uważali, że matematyka „jest straszna” był – „straszny” nauczyciel – mówi Maksym Figat. Postanowił więc stworzyć miejsce, gdzie w przyjaznej atmosferze będzie można nadrobić zaległości i przekonać się, że dziedzina ta ściśle łączy się z życiem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..