Sanktuarium od podszewki

Joanna Jureczko-Wilk


|

Gość Warszawski 22/2012

publikacja 31.05.2012 00:00

Prawie 3 tys. osób 
w Noc Muzeów 
zeszło do podziemi kościoła Matki Bożej Łaskawej 
na Starym Mieście. 
Krypty po raz pierwszy zostały udostępnione do zwiedzania.


Wycieczka podziemnymi korytarzami uczyła pokory – miejscami trzeba było nisko się pochylić
 Wycieczka podziemnymi korytarzami uczyła pokory – miejscami trzeba było nisko się pochylić

Zdjęcia Joanna Jureczko-Wilk

Ustawiając niepozorny drogowskaz kierujący do zejścia do krypt o. Aleksander Jacyniak SJ nie spodziewał się tak dużej frekwencji. Każdy mógł zejść do piwnic dawnej kamienicy, na których w 1609 r. z inicjatywy o. Piotra Skargi i za pieniądze m.in. króla Zygmunta III Wazy zbudowano najwyższy na Starówce kościół. W kolejnych latach, po zburzeniu sąsiadujących z nim kamienic, kościół poszerzono o liczne kaplice i kruchtę. – Chcieliśmy zobaczyć, czy w ogóle będzie zainteresowanie naszą propozycją – mówi o. Jacyniak.
Ludzi przyszło więcej niż do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, do Belwederu, planetarium Centrum Nauki Kopernik czy gabinetu prezydent Warszawy. Wąskimi schodami schodziły całe rodziny, nawet małe dzieci. Nie tylko dla nich momentami było strasznie, gdy w jednej z krypt można było zobaczyć starą, zakurzoną trumnę, a w innej... ciało, przykryte białym płótnem. – W kryptach pochowani są ojcowie jezuici, na ścianach umieszczone są tablice nagrobne.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.