Warstwa po warstwie

aś


|

Gość Warszawski 36/2012

publikacja 06.09.2012 00:15

Jest pomysł na to, jak usunąć awarię na stacji metra Powiśle. 
Jeśli wszystko pójdzie sprawnie, tunel zostanie oddany najpóźniej 
za 4 miesiące.


Eksperci szacują, że tunel Wisłostrady zostanie oddany do użytku najpóźniej do końca tego roku Eksperci szacują, że tunel Wisłostrady zostanie oddany do użytku najpóźniej do końca tego roku
Tomasz Gołąb

Plan usunięcia awarii, która wstrzymała budowę centralnego odcinka II linii metra na stacji Powiśle, przedstawił 31 sierpnia dziennikarzom na konferencji prasowej Mustafa Tuncer, dyrektor generalnego wykonawcy robót – AGP Metro Polska. – Materiał gruntowy, który dostał się wraz z wodą do stacji Powiśle, pochodził spod tunelu Wisłostrady. Po jezdnią wytworzyła się luka długości około 60 m. Pustą przestrzeń chcemy wypełniać etapami, warstwa po warstwie, bardzo dokładnie monitorując i badając każdą z nich po zakończonej realizacji. Ostatni krok to wypełnienie ewentualnych pustych przestrzeni materiałem izolującym. Wzmocnione zostaną także grunty wokół stacji Powiśle – wyjaśnia Mustafa Tuncer.
Nad szukaniem wspólnej wersji przyczyn i ustalaniem dróg naprawy awarii głowili się najlepsi eksperci polskich instytucji oraz z zagranicy. Swój zespół powołał także generalny wykonawca.


Ile to potrwa?


Generalny wykonawca nie ukrywa, że będzie to bardzo skomplikowany proces. – Na chwilę obecną nie można przewidzieć, jak długi czas zajmie usuwanie skutków awarii. Otwarcie Wisłostrady przewidujemy za 2 do 4 miesięcy – zakłada i dodaje, że działania naprawcze rozpocznie, gdy tylko dostanie odpowiednie pozwolenia na wznowienie prac. – Aktualnie przeprowadzamy analizę mieszanek do wypełnienia luki – mówi Mustafa Tuncer.
Od czasu awarii w okolicy stacji Powiśle zostały uruchomione objazdy. Najnowszy został oddany kierowcom w pierwszych dniach września. Jadący w stronę południową przejadą zmodernizowaną, dawną Wisłostradą (ul. Wybrzeże Kościuszkowskie). W kierunku północnym – bulwarem nadwiślańskim, który specjalnie na tę okazję został przystosowany do ruchu samochodowego.
Tunel i sąsiadujące z nim konstrukcje, jak na przykład most Świętokrzyski, ciągle są monitorowane. Także w trakcie prac i po ich zakończeniu eksperci będą bacznie im się przyglądać. – Dopiero gdy będziemy mieli absolutną, techniczną pewność, że tunel jest bezpieczny, oddamy go do użytku – wyjaśnia prof. dr hab. inż. Wojciech Wolski, prezes Geoteko, firmy prowadzącej badania na Powiślu.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.