Przed rozpoczęciem Eucharystii bp Tadeusz Pikus umieścił przy ołtarzu dokumenty Soboru Watykańskiego II oraz Katechizm Kościoła Katolickiego.

– W Roku Wiary trzeba nam wstąpić z Jezusem Chrystusem do Jordanu, tam, gdzie przyjął chrzest. Tam usłyszał On słowa: „To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie”. My też przez chrzest stajemy się umiłowani. To dla nas bardzo ważna nowina, ale na ile znamy Jezusa Chrystusa? Co odpowiemy na pytanie, które dziś kieruje do apostołów: „A wy za kogo mnie uważacie?”. Na to trzeba odpowiedzieć osobiście. Wiara jest darem, który wymaga decyzji człowieka. Potrzeba świadomego i dobrowolnego aktu, by ten dar przyjąć. Czy zawierzamy Bogu swoje życie, czy przyjmujemy Go? – pytał w homilii biskup Tadeusz Pikus, dodając, że wiara domaga się świadectwa. – Każdy z nas może nauczyć się na pamięć Ewangelii, może recytować psalmy, ale w religii chrześcijańskiej ważniejsze jest coś innego: spotkanie Boga żywego. Spotkać się z Chrystusem to podstawa wiary i ewangelizacji. Bo Chrystus nie tylko puka do naszego serca z zewnątrz, ale i od wewnątrz – chce, byśmy szli z Nim do świata. Musimy więc wstąpić do Jordanu, gdzie Chrystus przyjmuje chrzest, by usłyszeć słowa: „To jest mój syn umiłowany”. A potem trzeba pójść w drogę z Szawłem do Damaszku. Jego nawrócenie sprawiło, że gotów był oddać swoje życie w imię Chrystusa.