Promocja w krematorium

Tomasz Gołąb

Ratusz zachęca do odwiedzenia spopielarni zwłok. Kościół – wręcz przeciwnie.

Promocja w krematorium

Miasto chce oswoić warszawiaków z obrzędem spopielania zwłok. Szokująca, trzeba przyznać, zapowiedź ukazała się w internetowym serwisie ratusza. „W sobotę, 3 listopada, w godz. 9.00–15.00, Zarząd Cmentarzy Komunalnych w Warszawie zaprasza mieszkańców zainteresowanych obrzędem kremacji do odwiedzenia spopielarni w Domu Przedpogrzebowym na Cmentarzu Komunalnym Północnym przy ul. Wóycickiego 14 (Wólka Węglowa)”. Żart? Wygląda na to, że nie, skoro dalej autorzy „zaproszenia” dodają, że odwiedzający zapoznani zostaną z pogrzebem prochów, dopuszczonym przez prawo świeckie i kościelne. Ani słowa o tym, że Kościół katolicki raczej zniechęca do tej formy pochówku, co zostało potwierdzone rok temu w specjalnym liście Episkopatu odczytanym m.in. w warszawskich świątyniach. Chyba że chodzi o to, że w ciągu roku liczba kremacji właśnie gwałtownie spadła?

Kremacja była powszechną formą pochówku w religiach pierwotnych. Dziś akceptowana jest w zasadzie bez zastrzeżeń jedynie w Kościołach protestanckich. Obrzęd kremacji zaciera czytelny w przypadku tradycyjnego pogrzebu znak, że ciało ludzkie jest święte od momentu chrztu św. Ono samo jest świątynią Ducha Świętego, która oczekuje zmartwychwstania. To ciału zmarłego oddajemy cześć, uczestnicząc w obrzędach pogrzebowych, a nie jego spalonym prochom. Dlatego Kościół katolicki wymaga, by liturgia odbywała się przy tradycyjnej trumnie. Kremacja, jeśli to konieczne, powinna się odbyć po Mszy św. Chyba że brak jest możliwości zgromadzenia żałobników na dwóch oddzielnych uroczystościach. Kościół więc do tego rodzaju pochowku wcale nie zachęca. Miasto – przeciwnie.