Na półmetku drugiej kadencji prezydent Hanna Gronkiewicz--Waltz chwaliła się inwestycjami, nowymi muzeami, autobusami, parkingami... (str. VI).
Podkreślała, że pod jej rządami stolica staje się nowoczesna i ceniona nie tylko w Europie. Ale z naszej sondy na warszawa.gosc.pl wynika, że rządy pani prezydent budzą skrajne emocje. Dlaczego? O jednym z powodów pisze w dzisiejszym numerze Marcin Wójcik (str. IV–V). Jeśli – jak mówi opozycja – 40 proc. mieszkańców Pragi nie ma w mieszkaniu WC, trudno być dumny z udanego Euro 2012 czy parku fontann.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.