W niebieskich kontuszach

tg

|

Gość Warszawski 50/2012

publikacja 13.12.2012 00:00

Oryginalny strój, szabelunek i kolorowy emblemat Matki Bożej. Członków Archikonfraterni Literackiej wyróżnia jednak nie tylko ubiór. 8 grudnia obchodzili swoje święto.

 Konfratrem może zostać tylko mężczyzna, katolik o nieposzlakowanej opinii Konfratrem może zostać tylko mężczyzna, katolik o nieposzlakowanej opinii
Łukasz Romaniuk

Przy bazylice archikatedralnej św. Jana, gdzie gromadzą się zawsze w uroczystość patronalną Niepokalanego Poczęcia NMP, trwają nieprzerwanie od 1669 r. Choć jako bractwo kościelne, czyli konfraternia, istnieją od 1507 r. W archikatedrze otrzymali do dyspozycji kaplicę zwaną „Kaplicą Literacką”, najpewniej dlatego, że konfratrzy przez kilkaset lat przyczyniali się do rozwoju oświaty i prowadzili działalność filantropijną. – Prawdziwy kult musi łączyć się z czynem, z poprawną postawą. Tego nie zastąpią ani piękne słowo w czasie modlitwy, ani wzruszenie się na nabożeństwie ku Jej czci – mówił o. Gabriel Bartoszewski podczas Mszy św. 8 grudnia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.