Wciąż dzieli nas mur

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 13/2013

publikacja 28.03.2013 00:00

Skromny szlachcic, żołnierz Armii Napoleońskiej, a nade wszystko znakomity komediopisarz z okazji zbliżającej się 220. rocznicy urodzin doczekał się oficjalnych obchodów Roku Fredrowskiego.

Michał Piela jako Wacław Milczek (z prawej) oraz niezawodny Artur Barciś w roli Papkina Michał Piela jako Wacław Milczek (z prawej) oraz niezawodny Artur Barciś w roli Papkina
Andrzej Karolak

Trwa wysyp sztuk Fredry na polskich scenach, by wymienić choćby dwie inscenizacje „Zemsty”: w OCH-Teatrze i świętującym stulecie Teatrze Polskim. Ta w OCH-Teatrze, wyreżyserowana przez Waldemara Śmigasiewicza, kładzie nacisk na polskie podziały, zarówno kiedyś, jak i dziś. Czerwono-biały plakat, czerwony kostium Rejenta i biały Cześnika sugerują, że dzieli nas nie tylko legendarny mur graniczny, tu: rozpadający się drewniany płot, ale model życia, kreowany przez zawiści, fałszywe ambicje, rozdętą pychę, przykryte hipokryzją i pseudopatriotyzmem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.